star(2011-01-05)
Brut od Tanzberga (to pewny adres, ciągle nie ma w Polsce?). Ale oni mieszają te musy: RV/Cha, RV/Cha/RR, RV, a nawet musujący Cab, na szczęście biały z Turolda. U Tri Pstrosu, czyli U Trzech Strusi, to podobno najstarsza kiedyś kawiarnia, a teraz hotel z resto. A brut? Elegancki, niskokwasowy, pachnący. Przyjemny. Subtelny jak kobieta z którą je piłem. Niestety za to atmosfera podła. Kelnerzy zaglądają głęboko... ale w portfel, nie w oczy;) Najpierw sprawdzają wszak buty;) Po butach ich poznacie:) PS. Taittingera nie mieli, mieli Moeta jak wszyscy w Pradze, oprócz Bohemia Sekt. Kieliszki musiały im zostać z innych, starych, tetążerowych czasów. ;

star (2011-01-05)
140CK za 0.1l, mnożymy, mnożymy i dostajemy 140PLN, za pełną flaszkę. Smakowałoby wielu. Czyste, schludne, estetyczne. Mało kwaśne więc u nas by się przyjęło. Mało drożdżowe. Cukrem obdarzone.

mikpaw (2011-01-05)
Bardzo interesujący kurs korony. Gdzie tak jest? Chętnie kupię większą ilość koron w tej cenie. ;)

star (2011-01-05)
Dwa razy mnożyłem (cyt. "mnożymy, mnożymy";), raz przez 1,6, raz przez 7, co circa daje mnożenie przez 10:) Kurs bankowy, w kantorach duże widełki, w nocy w Warszawie, na dworcu jeszcze większe, nacięliśmy się. PS. Ty lepiej graj w szachy, a nie się liczb czepiasz;)

mikpaw (2011-01-05)
A tam czepiam. Jak pomnożyłem razy 7,5 to wyszło mi 1050Kc. A żeby z tego wyszło 140PLN to kurs mi wychodzi poniżej 0,14 - a ja ostatnio widziałem po 0,165. Jak wiesz jestem miłośnikiem win czeskich, więc zdobycie tanich koron czeskich jest jak najbardziej w moim interesie. Stąd pytanie.

star (2011-01-05)
Jasne. Z grubsza liczyłem. Najlepiej płacić kartą, tak mi wyszło. Wtedy ciut taniej. Cena i tak wyszła astronomiczna za flaszkę, no ale to restauracja, z takim starym dachem;)