sstar (2010-10-12) Ocena: 5 Po epifanii związanej z Exto Gredic Movii przyszło rozczarowanie. Może za dużo sobie obiecywałem. Tam dotknąłem absolutu, tu pustki. Już korek budził wątpliwość, przeciek do wysokości 3/4 korka, to dużo. Ale kto ich tam wie, biodynamików, czy ono miało być utlenione, czy nie? Pachnie słabo, drewno jakieś chyba, nuty herbaciane, jakby utlenione, tokajskie. W smaku jednak nieźle. Gęsto, słono (to sól tej, znaczy tamtej ziemi pewno;), zadzierżyście. W posmaku jednak momentami gorzkość średnio przyjemna, trochę palącego alkoholu (ale to może być zgaga, tak zwane palenie w żołądku, Sstarlet i Winersch zrozumieliby co mam na myśli;). Sam nie wiem co mam myśleć o tym winie. Nudno nie jest, ale smacznie jak przy Gredicu też nie. Wahałem się między czwórką, a szóstką, dam więc piątkę:) Raczej słabą. Za drogo jak za takie nieoczywiste emocje. Nie polecam.
W wypadkach wątpliwych (w końcu nie wiem czy to nie wadliwa flaszka) warto zajrzeć co myślą/piszą inni. Tak więc importer twierdzi, że: Lokalna biała gwiazda, zebrana z ponad 60-letnich krzewów i dojrzewająca 2 lata we francuskich barrique. Owoce, owoce i jeszcze raz owoce. Dojrzałe jabłko, gruszka, banany, cytrusy, zaś w tle wanilia. W ustach eleganckie, pełne i świeże. Wanilia to moje drewno, dojrzałe jabłko u mnie już przejrzało, znaczy utlenienie, nad pozostałymi nutami aromatycznymi będę się jutro zastanawiał;) Może jednak druga flaszka inna by była, kto wie? Spróbujcie;) @Dionizos
wein-r (2010-10-12) Winersch o Ampeleia 2004 (Maremma): "Dobre! Nie pali w przełyku!". wino10310#21420
peyotl (2010-10-12) Za dużo win się pojawia na portalu. I za szybko. Człowiek pracy nie nadąża. Oderwaliście się od mas, towarzysze z panelu. (Peyotl na stronie: iiihahaha). wino10310#21424
wein-r (2010-10-12) @Peyotl. Weź urlop. Będzie jeszcze kilkadziesiąt :)! wino10310#21426
peyotl (2010-10-12) Już byłem. W winnicy Emilki i Romana. Na zdjęciu mieszkanie agroturismo, otwarte drzwi na taras po lewej to moje. Bez żadnych paneli. Stówka dziennie ze śniadaniem. Przemili gospodarze. Polecam.
Ja do gazety napiszę na was. wino10310#21430
sstar (2010-10-12) Ale jakiej? Przyjaciółki? Magazynu Wino? O co kaman drogi Peyotlu? Zamiast się cieszyć, że wina potok przez SW przepływa... może nawet coś Ci kiedyś skapnie;) A powyższa Movia drogą zakupu (nie dziw się! wystarczy, że Marceli Szpak się dziwi światu) nabyta. Całe 79PLNów musiałem wysupłać, więc mi tu proszę od panelów nie wymyślać. Sam jesteś panel;)
Ładnie tam miałeś w tym agroturismo. A winogrona jak szpak (niekoniecznie Marceli;) podjadałeś? Dobre?
wino10310#21431
peyotl (2010-10-12) Mmm... z krzaka... Pignoletto... Barbera... Lambrusco... (dużo lepsze z krzaka niż z butelki... :-) A z tą gazetą to może wam jeszcze podaruję tym razem. wino10310#21434
ltoyep (2010-10-12) Ja wiem o co mu kaman. Znam tego typka. Zazdrości, że go nie wzieli do paneli. wino10310#21435
sstar (2010-10-12) A może napisz do SstarNews? Tego jeszcze nie grali. Ramówka mogłaby być taka:
Wstępniak występniak
Klient żonda i marudzi
Wybory winnej królewny
Winniczek w winnicy
EnoNudyzm nudzi eno
Horror: noc liścia
Metabetaultrapost
SpaNie
Chyba nie mam więcej pomysłów:( wino10310#21437
sstar (2010-10-12) Ja też go znam. Ale bez epitetów. To niespotykanie spokojny i pozbawiony panelowych ambicji człowiek. Choć każdego bloggera (portal społecznościowy przeca!) ze SW MW zapraszał, na przyszłość chętni niech się zgłoszą na sstar na gazeta.pl, o ile jeszcze dostaniemy zaproszenie. Póki co ograniczyłem się do tych co blisko mieli. wino10310#21438
sstar (2010-10-12) Mariusz Kapczyński twierdzi na Vinisferze, że Ribolla Gialla patrzy na wschód: Skórki jej owoców są grube, intensywnie żółte i kropkowane, a jagody duże w stosunku do spoistego ciała ich kiści. Orzeźwiające, lekko wytrawne wina z tej odmiany jeszcze nie osiągnęły w pełni zasłużonego sukcesu za granicą. A przecież posiadają one zdecydowaną osobowość, imponującą budowę, zwarte nuty mineralne, harmonijną subtelność. wino10310#21445
Mario Crosta (2010-10-12) To ja, nie "kapka". Artykul w Vinisferze pisalem 5 lat temu dla Rynki Alkoholowe a Mariusz powolutku opublikuje moj archiwum... wino10310#21450
sstar (2010-10-12) Scusa Mario! wino10310#21452
sstar (2010-10-12) Ocena: 4 Jednym się goryczka w posmaku nawet podoba, inni twierdzą, że smakuje jak jakieś alkoholowe, czerwone wino. Tak czy owak, wg mnie jednak mimo fajnej gęstości i intensywności w smaku, tym winem chaos rządzi. Może jednak trafione? Choć z drugiej strony pije się całkiem nieźle mimo utlenienia. Na stronie tak o niej piszą:
Rebula ima na Primorskem že dolgo tradicijo, nekateri enologi trdijo, da tudi izvira iz teh krajev (oziroma sosednjih italijanskih dežel) - vsekakor pa jo tu gojijo že vsaj od 13. stoletja. Trta dobro rodi, zrele jagode rade odpadajo.
Če smo natančni, moramo ločevati med tremi podzvrstmi rebule: rumena z malimi jagodami, rumena z debelimi jagodami in zelena rebula; najbolj cenjeno je vino iz prve.
Ime (italijansko: ribolla) izvira iz glagola "ribollire" (ponovno zavreti) - primorska burja je plitve kleti ohladila še preden je s sladkorjem bogat mošt povrel do kraja, zato se je fermentacija ustavila in vino je ponovno "zavrelo" spomladi. Da bi prihranili pri žveplu, so vinogradniki rebulo (pa tudi nekatera druga bela vina) pogosto tudi "pacali" (fermentirali s tropinami, macerirali) - rebula iz tistih časov je bila ponavadi motna, sladka in ne preveč dobra.
V sodobnih kleteh je dvojno vretje rebule preteklost. Današnja rebula je slamnato rumene barve, suha, sveža in živahna, z uravnoteženim okusom; cvetica je nevtralna, vinska, in rahlo spominja na les cedre. Pijemo jo mlado, saj se slabo stara.
Najbolj slavna je zlata rebula iz Goriških brd, a tudi tista iz Vipave je odlična. Pridelujejo jo tudi na Koprskem, redkeje na Krasu.
Rebulo ponudimo ohlajeno na 9 - 10°C, z morskimi ribami, sladkovodnimi specialitetami, kot sta jezerska postrv in losos, ali z ostrigami. @Dionizos
wino10310#21474
sstar (2010-10-20) Movia to Mirko in Ales (dwóch jest czy jeden?;) Kristancic z Dobrovo. Jeździ z cyrkiem Joliego. Podobno trochę gwiazduje na rockowo;, ale to tylko pozory, marketingowy trick, bo wie o czym mówi, a wina potrafi robić. Ci co ich wina próbowali twierdzą, że to miękkie wina są, a to też takie powinno być (jak Gredic?), wolą je też od mieszanek. Choć z drugiej strony słyszałem, że te wina długo mogą dojrzewać i 10 lat to dla nich betka. Ale może to o cru była mowa. Bo prawdziwe emocji u winomanów wywołują topowe Esenca, Puro i Lunar. Sam nie wiem już co o nich myśleć. Może kiedyś dam im jeszcze szansę.