sstar (2010-10-13) Ocena: 5 Piekarniane klimaty. Brioszka i drożdżowe nuty. Za to mało kwasu, dla mnie za mało. Takie są te Bollingery, delikatne takie... zupełnie jak Bond;) Bo to nie są kwasowe torpedy jak u Pola Rogera, czy cytrusowe świeżynki jak u Lansona. Fermentują sobie je w beczkach, nacisk stawiają na Pinoty, produkują nie tak dużo, bo jedyne 3000 flaszek, a nie w miliony jak co poniektórzy. Niemniej jednak to podstawowe mnie nie przekonało, choć ocena pięć pewno przesadzona jest, szóstka powinna być jak w mordę. Ale jak nie dzieje się nic, to co ja mam biedny (na Bollingera mnie nie stać;) dać? Podrożało prawie trzy dychy. Peyotla też kiedyś nie zachwyciło, zupełnie jak filmy z Bondem. Lepszą fotkę dałem więc notka nowa;) @Centrum Wina/Food & Wine Noble Day
wein-r (2010-10-13) Ocena: 6 No co Ty chcesz? To niezłe wino! Choć prawdę mówiąc nie wyzwala już we mnie nawet ćwierci tych emocji co przed laty. Gwoli prawdy, to Antica Fratta zmiotła je jak tajfun. Może to zasługa Eli (Poletti, którą baaardzo serdecznie pozdrawiam!) co jak własne prezentowała te Franciacorty? Za pochodzenie 7. Za pyszałkowatoś 5. Średnia mi wychodzi 6? Z matmą zawsze byłem na bakier ;). Alk. 12%.
Dooobra. Przyznaję się. Skitrałem jednż na próbę... Na lata ;). @Centrum Wina/Food & Wine Noble Day
wino10316#21486
tomako (2010-10-14) Ocena: 8 Pamiętam już jak przez mgiełkę. Niestety nie pomnę rocznika bo to na degustacji było. Ale mam sentyment więc dla mnie bomba. W cenie ok 300zł nie do pobicia choć pewnie wszystkich nie próbowałem @degustacja
wino10316#21488
(2010-10-14) Cena pobija. Z pierwszej, lepszej strony wychodzi niezła różnica... No nie? A wino takie samo. Na 5 lub 6. Lub 8. Jak kto woli, ale cena zabija i Tego Szampana. wino10316#21489
wein-r (2010-10-14) Nie ma czego niepamiętać, bo to NV. Nierocznikowy :). wino10316#21490
sstar (2010-10-27) The name ‘Special Cuvée’ was introduced for Bollinger’s non-vintage champagne in 1911, at the suggestion of William Folks from its London agency Mentzendorff, who felt that the wines showed far too much finesse to be called ordinary ‘non-vintage champagne’. Always aged for a minimum of three to four years prior to release and containing on average 10 per cent reserve wines (up to 15 years old), at least half of the wines used for the Special Cuvée are cask-fermented – which makes Bollinger Special Cuvée one of the most complex and long-lived non-vintage champagnes on the market. Its somewhat austere character upfront combined with traces of oakiness on the finish can surprise champagne lovers unfamiliar with the house, but this unique signature also makes Bollinger easy to recognise in a blind tasting. A classic, old school 75 per cent black grape blended champagne, ‘Special Cuvée’ is the purest expression of Bollinger style, characterised by its vinosity, freshness and finesse. KEY CHARACTERISTICS: Classic full-bodied, very dry and vinous, goes toasty when aged. BLEND: 25% Chardonnay/60% Pinot Noir/15% Pinot Meunier. Ze strony szampany Jamesa Bonda. wino10316#21913
greg (2010-10-28) Ocena: 3 Ciekawe czym nawozili swoje pola, moze odpadami z Paryza hehehehehehehehehehe
toz to nie od dzis wiadomo, ze najlepszy nawoz to zmielone fiolki od lekarstw,
tudziez inne butelki zmieszane z plastikiem bleeeee hehehe wino10316#22012