sstar (2010-11-14) Ocena: 5 Sporo ciała i fajny kwas, fajnie się je pije. Szkoda, że ciągle dominują redukcyjne aromaty (siarkowodór, uff!, moneta nie pomogła:(), z czasem może się wyredukują. Smakowo nawet na szóstkę (słabą), zapachowo trzy. Total wychodzi słabe pięć lub cztery. W posmaku jednak nie czuć redukcji, więc pijmy je Panowie i Panie, śmiało! Za rok może w sprzedaży. @Wesoły Company
star (2012-11-21) Ocena: 6 Pyszne, od tego wina przestałem degustować, a zacząłem pić w Winnicy na Solnym i to dużymi łykami, do dna! Widać, że trochę czasu mu posłużyło. Szóstka plus! A może i siedem jakbym się rozpędził... wino10571#45446
marwin (2012-11-21) Riesling Wesołego, to dla mnie jedno z dwóch, najlepszych, białych win polskich jakie piłem. Do dziś czuję soczystość tego wina i wszechobecność w ustach. Dawało wrażenie, jakby było winem musującym.
Przy tej okazji wyrażam opinię, że mieszańce, których trochę spróbowałem na targach w Krakowie, to nie ten poziom. I choć ideologii było przy opowiadaniu o nich (czyli mieszańcach sporo), to vinifera rules.
Ps. Udało Ci się Star coś zabrać do domu ? Wydawało mi się, że wszystko wypiliśmy !
Kurdę, ale fajne. Na polskie okoliczności przyrody, to dałbym 7, ale w kontekście pitych rieslingów mocne 6 - bo dla Alzatczyka - 4 ! (o dobra słabe 5)
wino10571#45447
star (2012-11-21) Wypiliśmy na miejscu. Na zastaw nie było szans! Takie dobre. Ja wypiłem duszkiem. Co ciekawe pokazuje to, że warto poczekać na takiego Rieslinga kilka latek. Dziś kupiłem 2007 Riesling Kabinett S.A. Pruema (Marko/Real) Blue Label like Slate. Chwilę temu był bardzo siarkowy i naftowy. Nafty może przybędzie, ciekawe jak tam miewa się siara? Smakował mi i Ggregowi. Ok. 50zł. Ostatnia butelka we wrocławskiej Koronie. Przy okazji polecam i pozdrawiam pewnego hipisa z Automaxa (pralinka) co w japońskich i koreańskich bebechach aut się grzebie, a któremu dałem się przejechać moim autkiem i pobłogosławił, twierdząc, że ten zakup w Gnieźnie wino3772#45132 to był niezły strzał, mimo, że Honda Jazz klepana trochę;-) wino10571#45449
star (2012-11-21) Pan Wojtek we własnej osobie. Nie samym sake żyje człowiek;-) wino10571#45450
peyotl (2012-11-21) Kapitalne, lekkie, krystaliczne, czyste, absmaków nie pamiętam. I jeszcze wspomnę o genialnej "orzechowej" grappie pp. Wesołych - Italio, na kolana! wino10571#45452
star (2012-11-22) Widać jak na dłoni, że w początkowej ocenie tego wina walnąłem się po całości. Mea culpa. Posypuję sobie głowę popiołem. Jako zadośćuczynienie winu i jego twórcy fragment z książki Ewy Wawro 'Winnice w Polsce. Wszystko o enoturystyce'. Pierwsza 40-arowa Winnica Węgrów powstała w 2008 roku. Rok później założona większa Winnica Jaksonowice. Łącznie zajmują powierzchnię 3,5ha. Uprawia się w nich osiem odmian winorośli. Największą powierzchnię zajmują Pino Noir, Gewurztraminer, Riesling, poza tym jeszcze Pinot Gris, Chardonnay, Cabernet Sauvignon, Rondo, Regent. Winnica nastawiona jest na produkcję win jakościowych z odmian Vitis vinifera, które w tym regionie Polski mają szansę się rozwinąć. Pani Ewa Wawro nie byłaby sobą, gdyby nie wspomniała, że w tych okolicznościach nie było wyjścia, duch Dionizosa musiał się tu odrodzić. Ten Dionizos to taki jej dobry duch;-) Alzacka odmiana i polskie terroir;-) wino10571#45458