mikpaw (2010-11-23) Ocena: 5 Bardzo w porządku to Nouveau. Jest banan, jest aronia. Dobrze, przyjemnie się pije. Młode. Oto przecież chodziło. Bez nadymania. Bez celebracji. Spotkanie ze znajomymi. Luz. Żartujemy. Jest fajnie. Pięć plus. @Astra/PWW
mikpaw (2010-11-23) Znacznie bardziej smakowało mi to Nouvaeu, niż od tego samego producenta w 2009. Dziwne, bo rocznik podobno fatalny. Wine Spectator wcale tego wina nie potępia, a producent jest w miarę zadowolony z efektów w tym roczniku. Krytycy rodzimi kręcą nosem. Pytanie komu wierzyć? Ja wierzę sobie, mi smakowało. wino10632#22982
sstar (2010-11-23) Wojtek rzeczywiście narzekał na nie, chwaląc bożonowo Drouhina zarazem. Może w słabszym roczniku, mniej było przesady, bananowego (na/za)dęcia, a więcej winnego charakteru? wino10632#22983
star (2010-11-23) Dwa wina: GEORGES DUBOEUF Beaujolais-Villages Nouveau 2010 Score: 87 | $11
Bright acidity frames this elegant red, accenting flavors of blackberry, black currant and plum. There's fine balance and light grip on the finish. Drink now. 6,000 cases imported. -A.N. i JOSEPH DROUHIN Beaujolais Nouveau 2010 Score: 84 | $10 A bright, easy-drinking red, with modest raspberry and creme de cassis notes and a moderate finish. Drink now. 5,000 cases imported. -A.N. oraz opinia Wojtka o nich: Próbowałem jakiegoś noname (bodaj spółdzielnia) oraz G. Duboeuf a w tej chwili piję Joseph Drouhin (34 zł w Centrum Wina). To ostatnie OK a pierwsze dwa na poziomie vin de table. Wojtek zachęca do picia bożo ale nie nuwo, z Enoteki Polskiej, gdzie mają dobrych producentów, co potwierdzam, choć uważam, że można się czasem bożonuwo też napić, z masami, w kącie, co by od nich już nie odlecieć zupełnie w stratosferę;) wino10632#22984
mikpaw (2010-11-23) Ja jednak raczej piłem to: GEORGES DUBOEUF Beaujolais Nouveau 2010 Score: 83 | $10 With a hint of banana on the nose this straightforward red shows white raspberry and strawberry fruit flavors and balance to the modest acidity. Drink now. 155,000 cases imported. -A.N. ;) wino10632#22985
sstar (2010-11-23) No to punkt różnicy, prawdziwa przepaść dzieląca VdTable od porządnego BNouveau;) wino10632#22986
star (2010-11-28) Ocena: 4 Piłem w samolocie, gdzie podobno wszystko mocniej smakuje, ciśnienie i te sprawy;) Banan i landrynka (wiśniowa, czy malinowa może) w aromacie. W smaku nieco kwasu i gorzkości (niedojrzałej) i też ta landynka. Jedno z drugim jakoś nie pasuje. Wino w pół drogi, słabe grona i umiejętna winifikacja dała tego dziwaka. Nie smakowało mi. @Air France, Warszawa Paryż