mdcc (2010-12-05) Ocena: 6 Co za wino... zaczynając od końca ocena skacze od 5 do 7... Po otwarciu wino skojarzyło mi się z czylijskimi pinotami - dymno-drewniane nuty w otulinie czereśnio-wiśni... czyli nie moja religia. Po pewnym czasie zaczęło się jednak robić w kieliszku ciekawiej, wielowątkowej, pełniej... w ustach niesamowita kwasowość, z którą kojarzyły mi się wina Meyera na pierwszej degustacji w Enotece (taj po której Wojtek puścił się kredensu i przeszedł na Zen). Wtedy zastanawiałem się czy nietuzinkowa kwasowość ale i niesamowita świeżość tych win to kwestia ostrego rocznika (2008) czy znak firmowy... teraz przychylam się do tego drugiego. Dla oddania sprawiedliwości Ewie się ten pinot nie podobał - za kwaśny! Ale też piła go po słodkim 'asti... @Enoteka Polska
star (2010-12-05) Dopisałem cenę interpolując między ceną za Pierre Chaudes Pinot (ale Blanc! ok. 10E), a ceną za Rieslinga w Enotece (130PLN, ale to Grand Cru Moenchberg w końcu). wino10677#23284
mdcc (2010-12-05) Dobre jednak to wino... znaczy następnego dnia (choć właściwie to po paru godzinach) nie zawiodło. Nie wiem jak interpol i czy to ma związek z wikileaks ale mnie cena na rachunku wyszła 52pln (za blanc za to 46,40) wino10677#23293
mdcc (2010-12-05) Ocena: 6 Dam jeszcze fote pleców... co się ma marnować sama na dysku jak można zaśmiecić netka... wino10677#23294
star (2010-12-05) A tak w ogóle to wino nazywa się: ciepłe kamienie. Pewno w nocy oddają ciepło które zmagazynowały w dzień, są takie teorie na poprawę (ale czego? korzeni?) winnicy. wino10677#23297
star (2010-12-05) Nie chcę fantazjować, ale WikiLeaks to podobno jakiś romans;) wino10677#23298
star (2010-12-15) Poprawiam cenę zgodnie z sugestią Markiza z 80PLN na 52PLN. Sorry. Mój błąd. wino10677#23641
mdcc (2010-12-18) Poskarżyć się chciałem, że Monty nakrzyczał na mnie, że wypiłem wszystkie pi-nuary ale to nieprawda bo widziałem, że on sam ostatnie 2 flaszki wynosił... tak czy inaczej kolejna butelka potwierdziła, że jest dobrze... wino10677#23815
star (2011-10-29) Ocena: 6 Dla mnie szału nie ma, ale jest w tym winie jakaś prosta historia, opowiedziana chropowamym głosem. Chłop splunął, zatarł ręce i ruszył przed siebie. Nature stoi na etykiecie. Notka zbiorcza, czyli bełkot... beware! Zgadywaliśmy w ciemno jak ciemna masa, każdy co innego. Z beczki się ostało: cynamon, atrament i grafit (ssanie szkolnego ołówka powróciło jak za dawnych lat). Kwiaty: frezje, tulipany, kwiat czarnego bzu, jak stwierdził Kohei. W smaku proste wg mnie, cierpkie i kwaśne, wiśniowo-szałwiowe. Skojarzenie z kabernetem loarskim się pojawiało. Niektórym kojarzyło się z kwaśnym i owocowym winem, sporo charakteru Chianti odnotowano. Padło też pytanie, kluczowe: czy podoła PoTrawie i odpowiedź: nie wiem, jak zapalę to powiem, no bo czas palenia trawy i liści już nadszedł przecież, nie tylko ze względów politycznych. Cierpkie, garbnik jak na alzackie pinot noir (które zwykle jak kwaśna woda smakuje) całkiem spoko. Ocena niejednoznaczna 5-6, choć nic nie odnotowałem, to jednak uczucia dość mieszane. Wolę chyba burgunda w tej cenie, ale na Alzację to pierwsza klasa. Pytanie po co robić Pinota w Alzacji zamiast Rieslinga, czy Rieslinga na Węgrzech, zamiast Furminta, ciągle aktualne. @Enoteka Polsa
wino10677#35224
mdcc (2011-10-29) Ocena: 6 Może i szału nie ma - ale pokaż mi te cudowne pinoty z Burgundii, z podobnym charakterem, z podobną głębią w ustach - w cenie 13E.
Nadal twierdzę, że w tej klasie cenowej to było wino znakomite. A że kwaśne... cóż... ostrzegałem. wino10677#35242
star (2011-10-29) Pokazuję:
Chandesais Carrefour
Martento Leclerc
Lupe Cholet Grand Cru
a potem:
Potel, Montille, Anne Gros, Dugat-Py. Jeszcze: Michel de France, Charlopin-Parizot, Pavelot, Delarche. Jeśli chodzi o Alzację to: Cave de Turckheim i Cave de Strasbourg, ale wolę już Gamay jakieś w tej cenie. Co do tego Meyera, to wg mnie nie ma w nim głębi. wino10677#35250
mdcc (2011-10-30) A konkretnie które wino od Dugat Py jest za 13E? wino10677#35274
rurale (2011-10-30) Julien chyba niedługo będzie w Wawie. wino10677#35276
star (2011-10-30) Zacząłem od tych za 13E, a potem się rozpędziłem i doszedłem do 30E za Cuvee Halinard zwykłe Bourgogne od Dugat-Py. wino10677#35277
star (2011-11-05) Ocena: 5 Nature Meyera startowało w GP MW 2011, a ja tymczasem raz jeszcze o tym winie, ale trochę inaczej: Meyer 12.
A było to dwunaste wino degustacji win węgierskich (a jakże;-). Każdy o innym kierunku opowiadał próbując je w ciemno. Jednemu charakter tego wina z Chianti się kojarzyło (nie był to Cerretalto;-), drugiemu z loarskim Cabernet Franc. Początki miało nie najlepsze, z czasem się otwierało. Grafit, cynamon, czarna porzeczka, kwiaty, frezje i tulipany, kwiat czarnego bzu, atrament. W smaku proste - cierpkie, wiśniowe, szałwiowe. Wg tego co Chianti sobie upodobał - kwaśne i owocowe wino. Jeszcze wg kogoś innego - cierpkie, sporo garbnika. Owoc, kwas i cierpkość. No to tyle. Kończąc notkę zdałem sobie sprawę, że już ją kiedyś napisałem. Znajdź 10 szczegółów różniącą ją od oryginału.
@Enoteka Polska