star (2010-12-13) Ocena: 5 Zupełnie inna twarz Barolo. Bardziej czekoladowa, mniej kwasowa. Nowoczesna chciało by się rzec. Nie wiem czy duże botti, chyba tak, może. Klony Michet, Lampia i Rose (really? pewno tak bo wszystkie na wszelki wypadek wymienili). Mi się mniej podobało, bo to mogło być każde wino, nie jak poprzedni rocznik, który typowy dla Barolo, co nawet Wojtek Bońkowski przyznał, poniekąd. Tak więc mało Barolo w tym Barolo, ale to dość udane, nowoczesne wino. Niezła długość, garbnik słodki, czekoladowy;) Ocena pięć, poprzedni rocznik powinien sześć dostać! Większość Polaków oceniłoby je (te dwa roczniki) jednak odwrotnie. Więcej alkoholu niż w poprzednim, piłem je dobrze schłodzone. @Biedronka
clooniek (2010-12-13) Moje wrażenia podobne. Rocznik 2005 lepszy. No ale docenia się po fakcie. 2006 roczik taki bardziej zmelażowany(cokolwiek by to znaczyło ;-) - nowoświatowy. 2005 - tradycyjny. U mnie w B. 2006 wyprzedany - rzucili za to 2005... Dziwny ten owad - nie połapię się w nim. wino10747#23601
star (2010-12-13) A jaka ocena? No właśnie ja się dziwię. Bo w ciemno to bym obstawił, że nowy to jakaś nowa beczka (więcej chipsów, mniejsza beczka), a stary to jakieś mega botti (klasyka, tradycja). W nowym więcej czekolady w każdym razie aby beczką nie epatować (może od dojrzalszego owocu?), a w starym więcej świeżości (to lubię). Fajnie kupić obydwa roczniki i sobie porównać. Morando widać po obydwu stronach barykady w walce tradycji z moderną, on sobie w końcu sam krzywdę zrobi;) Choć Mario Crosta zapewnia, że Morando to gigant i ma się dobrze. Na naszej krzywdzie podobno, ale niech mnie tak tylko dalej krzywdzą;) Mam jeszcze flaszkę nowego rocznika, polecam zakup, cena w pełni adekwatna do jakości. Można zamiast malbeca;) wino10747#23604
clooniek (2010-12-13) Ocena: 5 Jak nie było rocznika 2006 to stary 2005 oceniałem na mocne 5. No ale teraz uważam, że powinna być szóstka. Nowy dostaje 5. I prawa przyrody zostały zachowane. ;-). Chyba dokupię jeszcze ten 2005. Wrzuciłem ostatnio jeszcze Barolo z 1998 przywiezione z Włoch. I to biedonkowe 2005 spokojnie wytrzymuje konkurencję. wino10747#23608
star (2010-12-14) Ocena: 4 Gdy cieplejsze: jodowo, alkoholowe, igliwie, poszycie. Potem coś słodkiego pojawia się w zapachu. W smaku? Za ciepłe. Wódczane jak pisał WB o poprzednim roczniku (może nie schłodził?), gorzkie, alkoholowe, agresywne. Zapach też zgasł jakby, ale to może przez kieliszek, brudny był. Cóż. Schładzać widać trzeba, maskowac co nieco;) Smarowe. Usta mają kwas, ale też nieprzyjemną gorycz. Drugi raz błędu zbytniego podgrzania nie popełnię. Ocena cztery/pięć. wino10747#23615
clooniek (2010-12-20) To już kolejne podejście. Przeszkadza taki przelotny zapach amoniakalny, trochę jakby stęchlizny (ale to nie korek - to jest powtarzalne). No i ta gorycz. Na plus - jak na biedronkę 100% powtarzalność - niestety ;-) wino10747#23854
star (2010-12-20) Szkoda... wina, może kolejna butelka przełamie regułę;) wino10747#23859
peyotl (2010-12-31) Kupiłem jako deskę ratunku, bo wszystko już sylwestrowo pozamykane, a tagliatelle z suszonymi pomidorkami z Toskanii i serem lazur domagało się wina. Biedronka blisko, więc. Czekoladowe? Nie wiem. Barolo z Biedronki. No i to by było na tyle. wino10747#24189
mkonwicki (2011-03-13) Ocena: 5 Wyłamię się. Nie było gorsze od 2005, może nawet ciut lepsze? Jakoś zupełnie nie wyczułem nut czekoladowych itd. Moja butelka, to było wino mocno owocowe, ale z wyraźną beczką (wiórami?) jednak, dość żywe, kwasowe, aromatyczne, ale na pewno niezbyt cieliste. Smaczne. Piłem do jedzenia, popijałem bardziej rozmawiając, jedzenie tłuste, konkretne, dużo umami, więc niezbyt skupiałem się na winie. Po prostu mi smakowało. 5+ wino10747#26844
star (2011-03-13) No ale sam przyznajesz, że ono nowoczesne jest raczej, a nie tradycyjne Nebbiolo, do którego chyba piątka była bardziej podobna. A może je dekantowałeś? Kantowałeś? wino10747#26854
mkonwicki (2011-03-13) Piłem prawie z gwinta. Nowocześniejsze może w tym znaczeniu, że bardziej owocowe, mniej aromatów typu skóra, tytoń, liście, drewno. Ja w prostych winach, a to jest i było proste wino bardziej cenie fajny owoc jednak i brak kombinacji, zwłaszcza jak kwasowość jest dobra. wino10747#26857
star (2011-03-13) No to nierówne butelkowanie;) Ale herbaciane nie było, a to podobno Nebbiolowy trademark. Jeszcze jakaś smoła i kwiaty. Jakie kwiaty? Owocowe było, może? Moje czekoladowe bardziej, ale mogłem się omylić przecież. Po Twojej notce wiem, że kupię jeszcze flaszkę. Sprawdzę. Dziś katuję Vapo Ripasso i jest gorzej. wino10747#26860
mkonwicki (2011-03-20) Druga butelka, ale zapewne z tego samego "rzutu", kupowana chyba jednocześnie z pierwszą była do pierwszej bardzo podobna, może mniej intensywna, ale smaczna. To nie jest złe wino, to nie jest dobre Barolo, to jest niezłe wino z Biedronki po prostu. Choć przyznać muszę, że sam bym jednak nie kupił. wino10747#27193
star (2016-01-06) Ocena: 5 Jest słodyczy odrobina, dojrzałości, ale ciut garbnika i kwasu została i trzyma się to jakoś w kupie. Nie jest źle, przynajmniej na piątkę, może nawet z plusem. Ostatnio próbowałem jednak jakieś Barbaresco bodajże i więcej charakteru wykazało, nie pomnę jakie, może Scanavino czy coś w tym stylu. Tym samym poszły wszystkie nebbiolo oprócz Seradenari, pić czy czekać? @Biedronka