star (2010-12-15) Ocena: 5 Sam nie wiem co napisać. Wein/r mówił, że słabe i pewno ma rację, jak weźmiemy i porównamy je z jakimś normalnym (cena) Vino Nobile. Chude, drewniane, wycofane, nawet korkowe mi się momentami zdawało. Jednak jak zmieniłem na nowoczesną Gadivę wypełniającą pustkę swym obłym ciałem to jednak z lubością wróciłem do tego Nobile. Szału nie ma, kupić można, bo tanie. Nie pamiętam ile kosztuje wpisuję cenę wywoławczą. Produkuje je Vinum Srl, ten od Borgo Cipressi. Ocena cztery/pięć. Ludziom nie będzie smakowało, szczególnie solo, ale z jakimś mięsem, jak ktoś takie chudziny lubi to może być. @Biedronka
cerretalto (2012-02-27) Nie wiem czy są podobne i nie znam tego regionu tak jak znam inne. A tamte też znam w gruncie rzeczy słabo, zwłaszcza "od kuchni" :). Ale jeśli od lat sprzedają to co wyprodukują, to po co robić jakąś rewolucję? Dla jednych to "przerost ambicji", dla innych jakaś tradycja - nie wiem gdzie jest prawda.
Ale mają przecież szybko gotowe do picia Rosso di Montepulciano w cenach TANIEGO Chianti Classico, mają Vino Nobile di Montepulciano w cenach DROGIEGO Chianti Classico, mają Riservy i mają Cru. Nie wiem ile sprzedają, ale jeśli jak pisze WB "[...]restauracji - w Montepulciano nie ma żadnej, która oferowałaby Nobile 2001", to znaczy że sprzedaż idzie im być może lepiej niż w mniejszym Montalcino :). Z punktu widzenia krytyków błądzą, ale z biznesowego nie wiadomo czy muszą coś szybko zmieniać.
Ja od dawna wolę "powietrzne" i kwasowe Chianti Classico, parę Riserv oraz różne Brunello i prawie w ogóle nie kupuję VNdM z wyjątkiem Poliziano od czasu do czasu. @Star, popraw proszę di na dei w notce na temat Rampolla :) wino10758#38720
willycoyote (2012-02-28) @cerretalto.
Przepraszam za nie obecnosci w tej dyskusji wczoraj. Mialem najpierw zrozumiec niektore rzeczy, m. in. komercyjny interes nowego sklepu czy blogu internetowego. Sprawy o Nobile di Montepulciano (pijalne wczesniej, mlodsze itd.) wygladaja tak jak spory o blabostki. Ja pije i pisze o winach od 1969 roku, tam bylem wiele razy kiedy mieszkalem we Wloszech, co dwa lata jade tam moim kosztem i zaplace rachunki w restauracjach i kupie butelki. Zaden producent czy konsorcjum zaplaczy dla mnie czy dla mojej rodziny jazde, hotel i restauracje, czyli nie moze mnie wprowadzic gdzie chce, pokazac tylko to, co chce ani przekonac mnie o swoich "desiderata" jakby byly rzeczywistoscia dla wszystkich. W restauracjach, zajazdach, tawernach, probierniach i rodzinach gdzie ja pije i jem sa zawsze wina mlode, dorosle i stare i ludzie wybieraja nawet roczniki, nie pija tylko to, co im proponuja handlowcy, ktorzy maja interes spredawac ostatnie roczniki czy probki z beczek oraz funduja niektore restauracje gdzie wprowadza dziennikarzy. Tylko papierz w sprawach religijnych jest nieomylny i moze pisac i mowic z namaszczeniem. Sugeruje wiecej pokory pisarzom najemnym, ktorzy skorzystaja z goscinnosci producentow lub konsorcjum. Wszystko to, co pisza jest tylko ich osobista opinia. Ja tez mam moja, ale ja jestem niezalezny i w tym jest roznica. Z tego powodu nie pisze w blogach komercyjnych, nie pochwale win przeze mnie czy kolegow sprzedanych czy wkrotce do sprzedazy, nie obnize wartosc innych win, nie skieruje dyskusje dziwnymi interpretacjami, nie sugeruje producentom to, co maja wg mnie zrobic czy nie zrobic, poniewaz nie czuje sie papierzem, nie przygnebie innych komentatorow zadzierajac nosa tak jak pontifex magnus. W sprawach win, nawet uczciwy dziennikarz nie wie tego, co winiarz moze zrobic po cichu a nie ma swietoszkow w handlu (oraz w aptekach czy perfumeriach przy kantynach). Czy nie wiecie, ze dzis wystarczy kropelka czegos do litra wina aby wprowadzic smaki i aromaty stuczne? Oto dlaczego nie rozumie po co polemizowac z pisarzami, ktorzy wybierali interes handlowy, nie ma zadnego sensu. Zycze im wszystkiego najlepszego ale idey ja nie sprzedam. wino10758#38726
star (2012-02-28) Guma arabska działa ponoć cuda, o ile dobrze pamiętam. Info od winiarza. Inni ponoć używają czasami. Utrwalacz i wzmacniacz zapachu. Testowaliśmy na jakimś winie, pijąc je po dodaniu tej substancji, ale bez wniosków;-) To a propos tego co pisał WillyCoyote: Czy nie wiecie, ze dzis wystarczy kropelka czegos do litra wina aby wprowadzic smaki i aromaty stuczne? wino10758#38727
willycoyote (2012-02-28) Guma arabska tylko?
"in cantina troppe volte imperversa il piccolo chimico. Legalmente!". W kantynie czesto panuje chemia. Legalnie! Np:
Arieggiamento.
Trattamenti termici.
Centrifugazione e filtrazione.
Utilizzo di anidride carbonica.
Utilizzo di lieviti per vinificazione.
Aggiunta di fosfato bibasico o di solfato di ammonio.
Aggiunta di solfito di ammonio.
Aggiunta di dicloridrato di tiamina.
Utilizzo di anidride solforosa (in varie forme).
Chiarificazione con gelatina alimentare.
Chiarificazione con colla di pesce.
Chiarificazione con caseina o caseinato di potassio.
Chiarificazione con ovalbumina e/o lattalbumina.
Chiarificazione con bentonite.
Chiarificazione con diossido di silicio.
Chiarificazione con tannino.
Chiarificazione con enzimi pectolitici.
Chiarificazione con preparato di betaglucanasi.
Utilizzo di acido sorbico.
Utilizzo di acido tartarico.
Utilizzo di tartrato neutro di potassio.
Utilizzo di bicarbonato di potassio.
Utilizzo di acido sorbico.
Utilizzo di carbonato di calcio.
Utilizzo di tartrato di calcio.
Utilizzo di preparati di scorze di lieviti.
Utilizzo di polivinilpolipirrolidone.
Utilizzo di batteri lattici.
Aggiunta di lisozima.
Aggiunta di acido citrico.
Aggiunta di acido L-ascorbico.
Aggiunta di tannino.
Utilizzo di gomma arabica.
To tylko niektore dozwolone przez Unie Europejska. Oprocz tego, po cichu mozna oszukiwac dziennikarzy z dodatkiem sztucznym, np. patrz tutaj http://www.finevinewines.com/Wine-Kits.asp
gp (2012-02-28) Montepulciano jest "zimniejsze" od Brunello. W Brunello jest znacznie więcej winnic położonych dużo niżej niż w Montepulciano. Zwykle skutkuje to zbiorami tydzień do dwa później. Skala produkcji jest obecnie dość zbliżona (gwałtowny wzrost ilości butelek Brunello). wino10758#38733
star (2012-02-28) Czy oznacza to, że ciężej w Montepulciano osiągać im taką dojrzałość i jakość owocu jak w Montalcino? A ambicje i winifikacja podobne? wino10758#38735
cerretalto (2012-02-28) @WillyCoyote - jesteś nieoceniony! :). To co szczególnie potwierdza mi, że lepiej samemu odnajdywać własne smaki niż czytać nawet uczciwą komercję - "W sprawach win, nawet uczciwy dziennikarz nie wie tego, co winiarz moze zrobic po cichu a nie ma swietoszkow w handlu (oraz w aptekach czy perfumeriach przy kantynach)". Nos chyba dużo łatwiej "oszukać" niż usta :)
@WillyCoyote & @GP - a jakie niedrogie czerwone wina polecilibyście ludziom, którzy chcą poznawać smaki Toskanii? Nie pytam nawet o producentów, ale o zakresy cen i regiony. Pytam nie bez powodu - ja zacząłem w 2004 od zakupów po 3.5-5 euro w marketach i złapałem bakcyla po parunastu dniach :) wino10758#38736
willycoyote (2012-02-28) Carmignano, Montecarlo, Montecucco, Montescudaio, Parrina, Pomino, Chianti Montalbano, Chianti Colli Senesi, czyli nie modne i nie drogie (ale i bardzo turystyczne tereny). Kliknij www.lavinium.com, na lewo kliknji na "produttori", ptem kliknij na region Toscana: bedzie spis najwaznejszych. Z kazdego masz adres i mozesz czytac ceny, punktacje itd. Ja tez wsplpracwalem siedem do dziesieciu lat temu z tym portalem. Powodzenia. wino10758#38737
cerretalto (2012-02-28) Star, a może byś założył w oparciu o informacje Willycoyote i innych jakiś dobrze widoczny wątek "Toskania dla początkujących" czy coś w tym rodzaju? Może być też Piemont :). Po co ludzie mają przepłacać za sztuczne octy z dyskontów z ładnymi nazwami lub drogie, ale zbyt młode butelki? Moim zdaniem podejście spotykane dość często w blogosferze bardziej zniechęca niż zachęca do wina. Nie od razu Kraków zbudowano... :) wino10758#38738
willycoyote (2012-02-28) Mozecie tez skorzystac przewodnika Enotime. Na google.pl mozna przetlumaczyc po polsku taki typ strony: http://www.enotime.it/zooms/d/in-garfagnana-sulle-tracce-di-tante-ghiotte-specialita a jest prawie 80 artykulow o turystyce we Wloszech. 5 miejsc do jedzenia, 5 do spania, 5 sklepow delikatesow, 5 noclegow. Ceny moga byc rozne, bo pisalem tam juz od trzech do osmiu lat temu, ale i moze byc intrygujace. wino10758#38739
mikpaw (2012-02-28) Rocznik jest 2005. wino10758#38741
star (2012-02-28) Założyłem wątek Toskania dla początkujących, brakuje mi fotek, aż chciało by się do nich zaśpiewać za Reni Jusis - kiedyś cię znajdę, znajdę cię.