Nyulaszo Balasza 2008 Tokaji Wę Furmint Cena: 78 Alk: 14,00% Kolor: b Nr 11090 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Balasza: Mezes Maly 2008 Tokaji Furmint
| star (2011-02-09) Ocena: 6 Pigwa wg Markiza w aromacie i ma rację chłopak. W poprzednim (Mezes Maly) winie od tegoż producenta zresztą to samo. Juhrafk zgadywały różne osoby, mi kojarzyło sie z Somlo, poniekąd słusznie, bo też na wulkanie. Niezła esencjonalność. Mniej kwasu niż w poprzednim, a więcej się dzieje. Tym razem zamiast lessu, żółta glina (to ta droższa podobno, lepiej się wypala, na ogniotrwałe naczynia, dwa razy droższa od innej) i tufy (czyli wulkaniczne bardziej). Dojrzalsze, co nie dziwi, bo zbiór pierwszego listopada, gdy w poprzednim drugiego... ale października. Ocena pięć/sześć, choć miało swoich amatorów, a Morelino dałby się za nie pokroić, tylko, że kroić nikt nie chciał:( PS. Importer Cavist podobnie jak Folky, na rynek Horeca się przerzucił, zamykając sklepy w Rawie i Warszawie podobno. Nie wiem co się dzieje? @Cavist mkonwicki (2011-02-09) Ocena: 6 Dobre wino to było. Podobne do pierwszego, a jednak inne. Bardziej mineralna, a może po prostu mniej owocowe? Przeszywająco-szczypiące i mineralno-chłodne. Słowotwórstwo takie, że może zasłużę na ostre zbesztanie na pewnym blogu, ale nie napiszę, że potoczyste. wino11090#25851 |