star (2011-02-16) Ocena: 6 Landrynka. Fajny kwas. Owoc? Mineralne raczej;) Niektórzy narzekali, że gorzkie, ale nie mieli racji. Jakiś niułans, jak starłajns. No i niektórzy wyczytali sony, więc pewno od Japończyków. Nie wiem jaki to był rocznik. Chyba bieżący, ew. 2008. Ocena pięć/sześc. Ciężko określić kolor tego wina. Rose to nie jest. Białe też nie do końca. Blanc de noirs, ale w klimatach Pinot Gris (jak Gramine Longarivy), czy też Gewurza (niektórego, jak kolor podrasują). @Tesco/Balaton
star (2011-02-16) Korzystając z okazji dziękuję wszystkim, których wczoraj mogłem gościć! Szczególnie nowo poznane Futrzaki:) To był naprawdę udany wieczór, a wino i nie tylko lało się strumieniami;)
Co do białego Pinota to drugi raz już pijemy to "blanc de noirs", poprzednio bodajże 2004 rocznik (odnośnik poniżej), a kiedyś opisywałem też już White Merlot from Tesco! Też niezłe.
wino11137#26011
ggreg (2011-02-16) To wino jest dostępne w Makro, cena chyba zbliżona. wino11137#26023
star (2011-02-16) Ocena: 5 Warto spróbować. Sstarlet stwierdziła, że nieco orzechowe. Owocu nie ma za dużo. Pije się jednak przyjemnie. Wulkan żondzi;) @Makro
wino11137#26024
mikpaw (2011-02-16) Ocena: 5 Było gorzkie. Mało owocu, potem może trochę białej porzeczki lub/i agrestu. Takie średnie bym powiedział, ale na tle pozostałych "wynalazków pinotowych", to się nawet jakoś wyróżniało. A "niułans" powinno się pisać tak: nju-łans. ;) wino11137#26025
mikpaw (2011-02-16) A we Wrocławiu chyba je w WiS-ie widziałem. wino11137#26026
star (2011-02-16) Przyznam, że w markecie nad Balatonem mogło kosztować i 7E, więc może 30zł byłoby bardziej adekwatne. @Balaton
wino11137#26027
marcinfutrzak (2011-02-17) Ocena: 5 Kolor wina ciekawy - rzekłbym "dojrzały żółty" ;) a w smaku goryczka była, no chyba że zniknęła na drugi dzień. Landrynka w nosie też znikała w miarę kręcenia kieliszkiem.
Korzystając z okazji chcielibyśmy podziękować za zaproszenie i bardzo przyjemnie spędzony wieczór. To co nas szczególnie ujęło, to atmosfera bez snobizmu i nadęcia, które często towarzyszą "winnym" spotkaniom. Pomimo, że w świecie wina jesteśmy początkujący, nie czuliśmy się "nie na miejscu". Atmosfera była przyjemna dzięki normalnym osobom - w jak najbardziej pozytywnym tego słowa znaczeniu. Dziękujemy :)
W kwestii próbowanych trunków, to największe wrażenie wywarły na nas ... piwo i mód litewski od Wesołego, a to dlatego, ze były pyszne i wyjątkowe - trudno o tej jakości piwo lub miód w sklepach.
Futrzaki wino11137#26045
star (2011-10-19) Ocena: 5 Kolejne podejście do tego rose, co białe jest niby. Lekutkie takie, do popijania na tarasie, póki zima nie zawita. Dobre do bakłażana, choć gorzkawe rzeczywiście w posmaku, jak to MKonwicki sugerował. Łosoś. Kwaskowe. Co by było dobre do potrawy na czosnku, w wersji tłustej? Jura, a może muszkat? Coś co by kwasem przebiło? A może dyskutowało aromatycznością, jak Gewurz? Opinie były podzielone. Pince to piwnica. Czasem Pincezet. Bor to to wino. wino11137#34963