star (2011-03-01) Ocena: 6 Gdy wszystkie Gavi kosztują u nas bliżej 100PLN niż 0PLN, to jest jedyną sensowną alternatywą dla początkującego winomana, aby przekonać się co znaczy Gavi. Może przekona się jedynie co znaczy Cortese, ale cóż to za różnica. Ja kolejny raz jestem wdzięczny Morando i MikPawiowi za możliwość spróbowania Gavi, mojego pierwszego Gavi muszę zaznaczyć. Gruszkowe jest podobno, tak MikPawiowa rzekła i ciężko się nie zgodzić. Dobry owoc, soczysty, choć nie ślinimy się tu po kwasie. Lekko słodkie. W ciemno obstawiałbym Chardonnay, może Gruner Veltlinera. Niekompetenty malkontent stwierdziłby, że jest niedobre, bo po nim gardło boli, znużony koneser zaś, że to fałszywa okazja. Chyba lubię być oszukiwany;) PS. Ocena sześć, no może pięć plus dla asekuracji. @Biedronka
star (2011-03-01) No i filozoficznie podejścia mogą być różne. Można wpisać nową notkę dobrego Gavi, opisując i stwarzając dla tego Gavi Morando realną alternatywę. Na pewno piłeś Trollu ich sporo, fotek też masz dużo w zapasie. A można jedynie skrytykować/zrecenzować cudzą wypowiedź. Mnie bardziej by przekonało to pierwsze rozwiązanie. Ale może innych nie? PS. Pamiętam takie fajne fale na SW, gdy po jednym wpisie danego rodzaju wina pojawiały się też inne notki. Taka korespondencja nie wprost. Fajna. wino11210#26457
troll (2011-03-02) Nie wpisuję win. Od jakiegoś czasu to zasada. Z przyczyn aż nadto klarownych. Sugestii zawarłem sporo. Cortese jest przede wszystkim kwasowe. Inne niż Gavi są bliżej Turynu. Swojego czasu też w Polsce. wino11210#26458
star (2011-03-02) Dzięki za wyjaśnienie co do Cortese. A to Gavi to nadto kwasowe rzeczywiście nie było, ale jednak jakoś nieźle wchodziło, pijalne było, znaczy piło się je nieźle, soczyste może?
No własnie nie wiem z jakich przyczyn nie wpisujesz win? Wydaje mi się, że mógłbyś. Z korzyścią dla wszystkich. Przynajmniej ja nie widzę powodu czemu nie. Może jestem krótkowzroczny? Ale oczywiście Twoją decyzję w tym zakresie szanuję. A co do (nie)wpisywania win, to nie do końca chyba prawda, w końcu choćby to nie spadło z księżyca;) Mimo, że nie jest winem, a raczej wydarzeniem... roku.
wino11210#26459
denko (2011-03-04) @Star. Do Trolla ja pisałem, co zresztą wynika z tzw. narracji (oraz być może z głupio-mądrego stylu;-)czy barziej głupio- , czy b. -mądrego , nie mi oceniać.) Ale rozumiem, że niełatwo się połapać, ja tak mam, czy czytamy jeszcze z góry do dołu czy już odwrotnie(Może obok daty godzina?) Dobrze jest się dowiedzieć, że bywają normalne Gavi, mniej schowane. Co do biednej Lacrimy, chodzi o zroszowanie ostatniego zdania z przedostatnim ? , a w obrębie tego teraz ostatniego, nie zmieniając sensu, o spowodowanie , by "co za pech, @Biedronka" znalazło się na SAMIUTKIM końcu. Po czym "@Biedronka" z tekstu wyrzucić, a przywrócić "Biedronka" z rubryczki p.t. miejsce zakupu. Zresztą co ja ojca uczę... Canepę może skomentuję w jej miejscu, ale lakonicznie. Jakoś tak mam, że nie spisuje notek ad hoc, a przypominam sobie coś o danym winie po 1,3,5 latach;-) wino11210#26567
denko (2011-03-04) P.S. A podpisać się, swoja drogą, nie zawadziłoby było, gdyby mi to nie było umknęło. Fakt. Czołem. wino11210#26570
niemy (2011-03-07) @Troll
Mógłbyś odpowiedzieć czemu nie wpisujesz win? wino11210#26616
star (2011-03-07) Kupiłem kolejną flaszkę tego Gavi. Będę się nad nią znęcał, wąchał i wydziwiał;)
A co do kolejności komentarzy, to po 13tu wpisach zmieniana jest kolejność, tłuste wątki czytamy więc od góry. Godzinę chciałem dopisywać, ale użytkownicy SW mnie zakrzyczeli, że to zaglądanie pod poduchę jest;) Więc zostało jak jest. Napisz Denko jeszcze raz o co Ci chodzi z tą "@Biedronką", bo nie zdonżam. No i koniecznie Canepę dopisz:)
wino11210#26617
honey (2011-03-15) Ocena: 6 Dam szósteczkę, bo smakowało mamie i synowi jednocześnie (co rzadkością jest). @Troll, ja też głosuję za tym żebyś wpisywał:) wino11210#26978
denko (2011-03-17) Ocena: 6 Hi! a może hej! (bo jesteśmy w Polsce jak zauważył niegdyś p. Mann, ten od góry, co tu kryć, ale nie "Czarodziejskiej")
Dla urozmaicenia (i prawdy subiekt., rzecz jasna) zgodzę się Przedpiścami, że Gavi Morando 1880 - jak na swój wiek;-) całkiem, całkiem. Jeśli obok gruszki leżało, to jeszcze bliżej jakiegoś cytrusa (biały grejPfrut- patrz słownik Szymaczaka str.?,, ale nazwa dziwna, co to ma wspólnego z gronem??? ) ew. jakiegoś gorzkiego ziela na wszelkie dolegliwości lub innych pestek. Soczyście i wyraziście zaciemnia;-) czym jest. Vale! - 12,99PLN.
P.S. Troll, dodawaj cokolwiek, może np. z kroniki policyjnej jakiś pojazd
z trakcją WINNY wypadku!!! @Boża Krówka
wino11210#27108
denko (2011-03-17) A oto dużo mniej wyraziste (na 4)- tak, że już nie pamiętam jakie poza tym, Gavi ? Cortese jeno? Redakcjo, Czytelnicy pomóżcie wykładnią! @Lidl jest tani (ale w Gavi? Cortese? Biedronka górą.
wino11210#27109
anarcha (2012-02-11) Na początku wydawało się trochę wodniste, ale z czasem bardzo miło weszło : lekka goryczka jest, jakieś echo gruszki też gdzieś tam, generalnie orzeźwiające, proste ale przyzwoite moim zdaniem - jakaś alternatywa wobec walących w czachę trunków na te mrozy [ a kto powiedział, że białe wino pija się tylko latem ? ]. wino11210#38176
sstar (2012-02-11) Anarcho zapraszam do wątku: http://www.sstarwines.pl/Moje_pierwsze_wino gdzie zwykle dokonujemy przedstawienia się:-) Pozdrawiam z lekka anarchistycznie;-) wino11210#38178
anarcha (2012-02-13) @sstar - dziękuję ale nie skorzystam - nie chcę rozpamiętywaniem siarkofrutów kalać tego forum i zresztą wolałbym zapomnieć ten epizod mojej ''grzesznej młodości'' [ to było w czasach, gdy Sophia wydawała się rarytasem, nie tak znów odległych ] ; Dzisiaj piłem ''Soave'', bardziej mi przypasowało niż Gavi, jest bardziej wytrawne i idzie raczej w stronę białego grejpfruta, lubię ten smak, pijąc je zastanawiałem się jak smakują lepsze wina z tej apelacji niż takie masowe cienkusze bo to jego jedynym mankament, no ale nie ma co narzekać i oczekiwać za tą cenę, porządne stołowe wino, ładny cytrusowy zapach i smak, warto. Przypomina trochę Ryzlink Rynski z Habanskich sklepów jaki przemknął gdzieś latem w owadzie, z tym że produkt południowych sąsiadów był lepszy w smaku, miał więcej intensywnego owocu - skądinąd nie pojmuję, czemu w ''Biedronce'' nie można kupić morawskich win, sieci marketów które je sprzedają obsługują tylko ''ścianę zachodnią'', Śląsk czy Wielkopolskę a mnie górala świętokrzyskiego szlag trafia - ?! wino11210#38213
star (2015-04-29) Już czas na nie minął, ale daje radę. wino11210#526347