star (2011-03-17)
Pepestrino, a nie Percristino (tak Barolo się jakieś chyba zowie)! Poprawiam. Z Chardonnay je robią, czy miszung? Już wiem, te roślinne nuty to od Sauvignona, a Trebbiano jak Trebbiano, pewno trochę nijakie... choć pewno nie każde. Fajne było, takie w sam raz, świeże dość i pijalne, bardzo przyjemne. Zaokrąglone lekko beczką;) Wina.pl też je mają: Nieskomplikowane przyjemne wino o korzenno-mineralnym charakterze od superproducenta z Toskanii. Jasnozłotawy kolor z zielonymi refleksami. Aromaty kwiatowo - korzenne. W ustach czyste, owocowe z zaznaczoną kwasowością. Orzeźwiajace wino o zrównowazonych smakach cytrynowo - kwiatowo - waniliowych. Nie tak klasowe jak 'I sistri' od tego samego producenta, ale o bardzo korzystnej cenie. W sumie można się zgodzić z tymi opisami. W Winiarnii podobnie piszą, tylko Trebbiano z Abruzji biorą, czyżby skopiowali notkę? A Kuźniak to podobno jakiś kompozytor. Nie znam, znam Kuźniara;) Na wernisażu fotki Lipińskiego z jego portretami i jakichś studentów fotografii. Za drugim razem wszedłem z zewnątrz. Za pierwszym stanąłem w drzwiach z plecakiem w kurtce, obok stanął jakiś menel, plan mieliśmy w sumie podobny, przepuściłem go przodem;)
wino11310#27101

gp (2011-03-17)
Popraw odmiany: 70% Trebbiano Toscano, 15% Chardonnay, 15% Sauvignon Blanc. Kiedyś chyba było to samo Trebbiano. Po liftingu lepsze. A Trebbiano może być całkiem poważne:
wino11310#27103

star (2011-03-17)
Poprawiłem to samotne Chardonnay, choć obstawiałem (w ciemno, choć widno było), że to Chardonnay z domieszką Pinot Grigio (ta sauvignonowata roślinność, ale nie histeria, to była, zwana kwiatowością) i coś tam trafiłem jak widać. Deo obstawiał kiedyś uparcie Merlota, ja mogę Chardonnay. A jednak Trebbiano Toscano, a nie Abruzzo, ech...;) Mascarelli? Wspomnienie. Nie zdążyłem za jego życia nic od niego spróbować:( W Almie coś zalega, od Zasady? Illuminati chyba też coś robi w Abruzji? A to już Wina.pl.
wino11310#27104