Emmenez-Moi Au Bout Du Terret Clos du Gravillas 2009 Cotes du Brian VdP Francja Terret Cena: 55 Alk: 12,50% Kolor: b Nr 11382 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
rurale (2011-03-27) Ocena: 6 Opowiedz mi to synku własnymi słowami.
Manifestacja. Na przykład przed gmachem w alejach Ujazdowskich. Przyjechali ludzie z Grójca. Z sadów. Krzyki, wrzawa, chaos. Policjant patrzy na to wszystko znużony. Ci którzy protestują, rzucają jabłkami. Ich zapach jest wszędzie. I gorycz. Ją też czuć w powietrzu. Mocno.
Kilka godzin później w alejach nie ma już nikogo. Park jest fioletowy o zmierzchu. Próbuję zrobić zdjęcie. Nie wychodzi dobrze. Przez moment rozumiem słowo „eteryczność”. Za chwilę o nim zapominam. @Wina Szlachetne
rurale (2011-03-28) To znaczy chciałem napisać, że na początku wino nie jest zbyt przyjazne, dodam, że wręcz odpychające. Potem następuje na szczeście zmiana i choć robi się kamieniście, to rzecz robi się delikatna i przyjemna. Odebrałem je zatem właściwie tak samo jak AD w magazynie (artykułów różnych:). To się nazywa siła sugestii:) Tyle że ta przemiana nie była dla mnie pretekstem do jakiejś intelektualnej przygody. Zresztą w ogóle jest ich niewiele:)
No i ten terret ma się nijak to tego, którym dawno temu częstował Star. Tamten był tak szczególny, że zapamiętam go chyba do końca życia:) Jak ślad po tatuażu.
wino11382#27409
star (2011-03-28) To ja już nie wiem czy oni jabłkami czy kamieniami rzucali;) Andrzej Daszkiewicz pisał o tym winie w tymże magazynie. Ultenione było, a jakże, ale się wyczyściło: Zwracałem jednak uwagę na to, że na wyróżnienie zasługują wina utlenione, o czym piszą wprost lub nie, a wskazując na jabłka i rumianek (Jens Priewe rumianek, marchewkę i jabłko wrzuca do jednego koszyka, wskazując na wina utlenione). Nawet jak te wina z czasem się czyszczą aromatycznie (jak Terret), to jednak konsument (a ciągle wierzę, że o niego chodzi) może nie dotrwać do tego momentu. Sławek Chrzczonowicz degustuje wina w pół minuty na jedno, znajomy kawista w Paryżu jeszcze krócej i orzeka z pewnością w głosie nie znoszącą sprzeciwu: shit! Na ostatnich urodzinach SW Ducale nie chciał czekać na Rozetę, znaną z filmu "Przychodzi Spurrier do Gary'ego" i okazało się, że zupełnie niesłusznie, bo już po chwili wiejskie klimaty wyczyściły się i wiśnia zagościła na dobre. No ale konsument nie będzie na ogół czekał, chyba, że kupi je nie w markecie, a w piwnicy u Givenchy'ego, ten mu na pewno wyjaśni jak postępować z takim winem... po francusku;) wino11382#27412
rurale (2011-03-28) Najpierw były jabłka, a potem przyszła kolej na kamienie. Z reguły taka jest kolejność:( wino11382#27415