rurale (2011-04-19) Ocena: 7 Niesamowite. Naprawdę. Najpierw byłem kompletnie zdezorientowany. Właściwie byłem bliski histerii. Bo zobaczyłem na co wydałem ponad stówę. Z butelki wylał się mętnawy płyn, żółto-brunatny, matowy, z okruchami czegoś, z pozostałościami jakiegoś gazu. Poza tym nie dało się tego wąchać. Bliscy zatykali nosy. Coś zaczęli szeptać za moimi plecami. No po prostu kompletna katastrofa. Nie wiedziałem co robić, reklamować, szukać zlewu, wziąć jakieś pigułki... Spokój okazał się jednak kluczem do tej butelki. Po dłuższej chwili ogarnął mnie i tą flaszkę i zrobiło się naprawdę fajnie. Smród uleciał (tak, nie bójmy się tego słowa, to był smród) i zastąpiły go dość dziwaczne, ale miłe aromaty owoców i kwiatów. W ogóle nastąpił wyprost tego wina, nabrało powietrza w płuca. Dobre emocje. Naprawdę dobre. Inaczej:)
Nie mogłem się powstrzymać i zrobiłem biodynamiczną fotkę. @Dionizos
star (2011-04-19) Bio i na temat tego wina to by była taka fotka jak poniżej, z biodynamicznego wątku. Cieszę się, że Ci smakowało to wino. Dla mnie po Exto Gredicu zachwyt niemy, aż spróbowałem Rebulę i straciłem wiarę. No ale może walnięta była akurat flaszka. Zachęciłeś mnie abym dalej próbował. Kredyt Movii dał. A jak już przy Dionizosie (Dionizos.pl to kosmici, winnie jest na Dionizos.com) jesteśmy, to próbowaliście może Barolo do Borgogno, np. Storico 1999? Kiedyś były starsze różności, nawet się prawie skusiłem, ale jakoś mi przeszło. wino11515#28127
vescovi (2011-04-19) W Movi zakochałam się już kilka lat temu. Po raz pierwszy degustowałam wina od Kristancica z grupką winofili w Kolorado i jednogłośnie tego dnia staliśmy się wiernymi fanami. Miałam okazję spotkać Alesa kilka lat temu w Bordeaux i rzeczywiście szokuje tak samo jak jego wina choć niekoniecznie aż tak pozytywnie. Jego Ribolla(rebula) Gialla w Lunarze jest naturalnie winifikowana w specjalnie przystosowanych beczkach bez tłoczenia winogron a po 7 miesiącach niefiltrowane trafia do butelek. Jedyny moment ingerencji człowieka w produkcję tego wina jest podczas zbiorów, później wino zostaje już tylko pod wpływem faz księżyca ;) wino11515#28147
star (2011-04-19) Pewno to nie do końca prawda z tym brakiem interwencji. Często Ci co mówią o jej braku najbardziej interweniują. Ci co nie piszą o siarczynach kłamią raczej:-) A z z księzycem to był żart raczej. Kristiancicia nie znam osobiście, ale SstarLeaks donosi, że ma zapędy gwiazdorskie, wygląda ponoć jak rockman, nie wiem, czy na czymś nie gra... pewno na lutni przy świetle księżyca, a może i harfie;-) Z pewnością jest to wyróżniająca się osoba na winnym firnamencie. Jego wina cenią zarówno tacy BioManiacy jak Monty (Tomasz Kurzeja), jak i sceptycy jak Winoman (Andrzej Daszkiewicz), czy zaciekły wróg myśli biodynamicznej GP. Bo to chyba po prostu dobre wina są:-) wino11515#28151
vescovi (2011-04-19) Podobno Ales odbył praktyki w Chateau Petrus i DCR, wygląda na to, że trochę z nich wyniósł :) nie wiem gdzie zdobywał zdolności "gwiazdorskie" ale pamiętam, że pretendował do amerykańskiej gwiazdy rapu z olbrzymim złotym łańcuchem na szyi i rozchełstaną koszulą...wracając do siarczynów na jego stronie jest napisane, że łączna zawartość SO2 to 11 mg i siarczyny nie są dodawane o czym zapewniał mnie też osobiście......ale gdzie leży prawda??? Może StarrLeaks kiedyś wywlecze prawdę o Księżycowym winie na światło dzienne ;) wino11515#28160
star (2011-04-19) Chodzi o to, że siarczyny powstają jako naturalny produkt uboczny procesu fermentacji, czy tego chce winiarz czy nie, a siarka wszechobecna. Beczki też się siarkuje zwykle;-)
Tu o Kristanciciu można poczytać jako o geniuszu, a tu jego pięć topowych win, w tym Quatro Mani, pił ktoś może? W Padwie studiował, a tu rzeczywiście piszą, że zahaczył o DRC i Chateau Petrus.
wino11515#28162
vescovi (2011-04-19) No to wszystko z siarczynami będącymi produktem ubocznym produkcji wina to wiadoma sprawa ;) ale dodał czy nie dodał o to jest pytanie??? wino11515#28165
star (2014-06-23) Ocena: 6 Bez paniki, choć kapsel pokleil mi ręce, zaś korek się ułamal. Gęste, słodkie, choć świeże i wytrawne. Kolor złoty, choć nie wszystko złoto co się świeci tu mamy do czynienia z dobrym winem - a botrytis nie szokuje aż tak jak np w Montrachet DRC 2006 - człowiek niejedno już widział i wypił;-) @Dionizos
wino11515#50550
star (2014-06-23) Wyciek i korek. wino11515#50551
star (2014-06-23) Ocena: 6 Utlenienie ewidentne. Herbaciane, drzewne. wino11515#50553