wein-r (2011-05-12) Ocena: 6 Treściwe wino z najlepszej i najsłynniejszej parceli w Egerze. Tu podobno, na Nagy - Eged, znaleziono skamieniały odcisk liścia prawinorośli rodzaju Vitis.
O winie krótko, bo niestety było krótkie. Ale miało też zalety/ę za co 6 daję w ciemno (było ciemno ;). Dość dobry owoc, gencjana, ostry kwas a wino lekkie, przyjemne. Gdyby pachniało mniej gwałtownie i agresywnie (i było trochę dłuższe...), czyli spokojnie jak smakowało dodałbym +. Jednakże pije się świetnie.
Tego że pylaste już nie dopiszę. Nie każdy lubi ;) @Kohei rozlewał
wein-r (2011-05-12) @Parceli.
Może właściwiej będzie "winnicy". O terroir mowa. wino11651#29192
wein-r (2011-05-12) Już głupoty piszę.
Dobranoc. wino11651#29193
mdcc (2011-05-12) Ocena: 6 Duże zaskoczenie... i pozytywne. Wino pełne wrażeń... wino11651#29211
star (2011-05-12) Wreszcie jakaś dobra kadarka odczyniająca zły urok półsłodkiej masówki, co zalega w markecie, znaczy nie zalega, to właśnie te wina rotują! Kohei tak je widział (link poproszę): Ciekawa historia, ciekawe wino. Gróf Buttler Nagy-Eged egri kadarka 2008 to dzieło László Bukolyiego, pioniera akcji przywracania światu wina najlepszej niegdyś winnicy Egeru, Nagy-Eged właśnie. Zdecydowanie warto, nawet jeśli nie jest się przekonanym do płacenia 60 zł za butelkę kadarki. Bo jest naprawdę bardzo dobrze-. Nie wszystkim podobał się nos, z nutką geranium czy może terpentyny (nam to nawet grało), ale usta zachwyciły wszystkich. Delikatne, subtelne, z soczystym owocem, łagodnymi garbnikami, miękką, choć wyraźną kwasowością. Tej subtelności nie można jednak mylić ze słabością czy brakiem charakteru. Duża klasa i czysta przyjemność. Pamiętam jak kiedyś dobry Medoc z 1995 przegrał z jakąś Kadarką za 15 zeta, ale byłem rozczarowany... reakcją gości. No jak mogą nie docenić. Teraz bym juź wiedział i nikogo Medokiem nie katował:-) Wtedy człowiek naiwny był. Linkę się udało w tym maku skopiować, uff... http://winobranie.blog.pl/sanguis-jovis,15374322,n wino11651#29251
mkonwicki (2011-05-12) Ocena: 6 Terpentyna! Pyszna terpentyna. Może to nie było najbardziej skomplikowane wino jakie piłem, ale na pewno bardzo mi smakowało. Dawało dużo frajdy, a przy tym było dość ciekawe. Klimaty terpentynowe dominowały, igliwie, wędzonka, trochę nafty, w ustach odrobinę słodyczy, ale też odpowiednia kwasowość. Zaskocznie, przyjemność. Nie zapisałem oceny, 6-7 jak dla mnie. wino11651#29255