Wino z Santorini wyprodukowane z myślą o rynku francuskim.
Endemiczny szczep, zbiór z trzech różnych upraw organicznych (przy doskonałych warunkach klimatycznych).
Dzikie drożdże i minimalny interwencjonizm, zero siarki. Jak się sam Thimiopoulos przyznaje, był też element ryzyka: "It was left in a corner; it turned out beautifully".
Kolor: złocisto-miedziany
Potrzebuje czasu i napowietrzenia, zaczyna się nieco niepozornie.
W nosie suszone jabłka i inne jesienne liściane zapachy.
Wysoka, "żwawa" kwasowość plus krzemienna mineralność. Miód, akacje, dłuuuuugi finisz.
Wszystko bardzo zwarte i uporządkowane.
Pić: 2010-2015 (według greekwineworld.net)
Nieodparte skojarzenia z wytrawnym tokajem z Chateau Megyer - przede wszystkim te jesienne zapachy i jabłka.
Zdjęcie chwilowo pożyczone ze sklepu (wymienię jak tylko zrobię własne). @wina.pl
marwin (2011-07-25) @temi Drugie pięć PLN mógłbyś dorzucić do paliwa. Na jakąś flaszkę też mógłbyś dać dwa zeta, wtedy w trójkę możemy nabyć jakiegoś kolekcjonerskiego rieslinga. wino12021#31668
denko (2011-07-25) @Marwin: ciekawy pomysł, wiem, że jakieś 20 lat temu hojni obywatele RFN tzw. "Sperrmuell" w umówiony dzień tygodnia za okno wystawiali. Ale czasy się zmieniają, a my wraz z nimi. (Temi niechybnie przetłumaczy, tzn. jeśli zechce). Nie wiem czy ta tradycja przetrwała...@Temi: zaiste, Wy absiolutno prawy! Masz całkowitą rację, to "e" jest chyba jakoś pochyłe, czy garbate. Tak że "elliniko"...Na Polsat sport powtórka Grand Prix Niemiec na słynnym torze Nuerburgring. Ja oglądam... dużo się działo! wino12021#31669
denko (2011-07-25) Polsat sport extra, za późno...( wino12021#31670
denko (2011-07-25) Pooszliii! @Temi: ten "Littlebottom" to chyba coś z Tolkiena...A w ogóle jakiś komplement... Co mnie w kontekście greckim, a nie daj Bóg starogreckim, poważnie zaniepokoiło. Lepiej niech mnie już tzw. laski ew,. lachony tak komplementują!:))) wino12021#31671
marwin (2011-07-25) @denko Jak Niemcy zaczęli kupować dobre meble z firmy "BODZIO", to tak często nie wymieniają, bo i drogie i porządne.... Littlebottom to nie z Tolkiena, ale syn mi z boku podpowiada, że w "Harrym..." jest postać Longbottom. Pomyśleć - stary koń, z ojcem wino pije i takie rzeczy wie. Świat jest dziwny. Nawet ten najbliższy. Ja na ten przykład, właśnie robię dżem morelowy, nalewkę morelową, powidła wiśniowe i nalewkę wiśniową, a w przerwie zaglądam na sstarwines. wino12021#31672
denko (2011-07-25) No to miło, że coś pożytecznego robisz, Marwin. Chyba jakieś notki, tak gdzieś w okolicach lutego 2012, zamieścisz. "Longbottom" to także z Tolkiena. "Pottera" 1 tom przeczytałem. Tolkien dużo lepszy MSZ. Choć oczywiście po przeczytaniu całej "Trylogii" dość szybko wpadłem na pomysł, że po prostu bezzałogowe orły nad Mordor i Górę Przeznaczenia powinni wysłać...P.S. Kto z Was wie, jak się opisane już wina linkuje. Zachowuję odstęp, ale muszę korzystać z bezpłatnej (na razie) pomocy Nadleśnictwa... wino12021#31673
marwin (2011-07-25) @denko Fajkowe ziele z Longbottom (Południowa Ćwiartka) Masz rację. Trylogię też przeczytałem. Z Harrym niestety przegrałem - strasznie mnie znudził. Nie wiem czy w lutym będzie notka, bo jeszcze mam poprzednie roczniki. Choć szczerze mówiąc nie wiem ile tego w piwniczce zostało. Dzisiaj degustowałem ... Jesi Classico 2010 od jakiegoś producenta o nazwie C.C.M. S.A czy coś w tym stylu. Kawał fajnego wina w stylu... alzackiego Pinot Gris.
Pamiętasz naszą wymianę zdań nt. SB z Nowej Zelandii Hans Greyl 2010 w kontekście Biedronka ? Piłem . Brak kwasu, ale jest mineralne. Agrest, jabłko, trawa, 13% alkoholu i ten cholerny cukier. Po pół godzinie zabił wino. Na tym będzie z nim koniec. wino12021#31675
denko (2011-07-25) Mówisz o Verdicchio? Ja piłem ze spółdzielni Moncaro, było miłe, ale "więcej grzechów nie pamiętam". Jak znajdę fotkę to może się wysilę i sobie przypomnę na forum. SB z Biedy będę omijał, ale pozytywne jest porzekadło, że "prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie":))) wino12021#31677
marwin (2011-07-25) @denko Moncaro wolę w czerwieni. Do codziennego użytku jak znalazł. Zwłaszcza w cenach miejscowych, znaczy włoskich. Bardzo pijalne, ale bez historii. Verdicchio moim zdaniem słabsze, ale da się wypić. Dość pijalne wino z Doliny Rodanu pojawiło się we wrocławskim Auchanie. Wabi się Lavandin - 16zet. Otworzyć i pić. Ponoć dobrze komponuje się ze smażoną karkówką z cząbrem lub curry. Nie wiem, bo nie jem. Na ognisku i grillu też się sprawdziło. Ale powiedzmy sobie szczerze, to nic wielkiego, ale w tych pieniądzach może być. wino12021#31679
denko (2011-07-26) Czerwone Moncaro (Conero Riserva) rzeczywiście ma niski współczynnik tarcia w przełyku. Gorzej z cenami u ANKI (może w dniu imienin jakieś promocje? sto lat!) Auchana zwiedzę w mieście braterskim Bydgoszczy - bo braci się ma, a przyjaciół... .Aha, kolejna errata. Ale Tem:) razem więcej błedów nie ma, poza "absiolutno"(?)> "absoliutno" (!) Sie ma, na ra, bo teraz "golę się, jem śniadanie i się kładę spać". wino12021#31681
star (2011-08-31) Cuvee No. 15 Hatzidakis 2009 Santorini, importowane przez Wina.pl winem lipca http://www.sstarwines.pl/drupal-6.10/node/540 a Peyotl zamiast zrobić piękny dyplom zawija sreberka;-) Tu mamy złoto nie srebro! wino12021#33028
star (2012-04-11) Tomasz Kurzeja częstuje nim Josepha di Blasiego, a jemu to wino smakuje, mimo, że na winach greckich jak sam przyznaje się wcale nie zna. Narzekał jedynie na alkohol wystający momentami ponad zgrabną formę, ale długość i koncentracja bez zarzutów. Za to lubimy wina z Santorynu. wino12021#40009
star (2012-12-22) Niewinne losy Harry'ego Pottera (pralinka) czyli Radcliffe'a. wino12021#45949