kuba (2011-09-06)
"Na pierwszy ogień poszło Muros Antigos Vinho Verde 2010 od uznanego producenta, Anselmo Mendesa. I co tu będę się bawił w werbalne podchody – podstawowa butelka Vinho Verde, za 43 złote, okazała się genialna w swej prostocie. Pełne, żywe, owocowe, świeże wino, które i pite sauté, nawet w najdziwniejszych warunkach (dajmy na to w autokarze, w drodze na ślub przyjaciela) nie zaszkodzi, i w poważniejszych sytuacjach, przy jedzeniu choćby, karku nie ugnie." - ten przyjaciel to Joseph di Blasi, a butelka była degustowana (ekhem) pospołu z Montym, który też ją sobie chwalił.

Więcej Mendesa tutaj: http://kontretykieta.wordpress.com/2011/07/14/zielono-mi/

wino12235#33294

star (2011-09-06)
Myślę, że też by mi się spodobało jakbym je wypił saute... znaczy wychodząc prosto z wód Bałtyku. Z Karwi, pozdrawiam serdecznie!
wino12235#33296

kuba (2011-09-07)
Ach, Karwia, ojczyzna mojego beztroskiego, bezgrzesznego, wakacyjnego dzieciństwa! Odpozdrawiam z troskiego i grzesznego Kijowa :)
wino12235#33329

star (2011-09-07)
PKS z Karwi do Krakowa i dalej do Zakopca, ciągle jeździ, coś musi być na rzeczy;-)
wino12235#33332

kuba (2011-09-07)
Myśmy PKP albo autem jeździli z rodziacami, ale ten abstrakcyjny PKS utkwił w mojej pamięci. A przystanek miał zaraz koło placu zwanego - jakże by inaczej - Manhattanem :)
wino12235#33371

star (2013-04-04)
Anselmo Mendes i rocznik 2011 w Vinho Verde (pralinka) 2011 have so far been very good amongst all those Vinho Verde wines I’ve had and it doesn’t come as a surprise that Anselmo Mendes wines also are of the highest quality in eleven. Several of them has that green feel, with cool stone fruits and wet rocks both on the nose and palate. Photo: Shy? Me?
wino12235#47362