mdcc (2011-09-18) Ocena: 6 Coś trzeba było otworzyć do bzikowych naleśników z szynką i mascarpone - padło na to wino i stąd pojawił się mój komentarz ogólny wino12327#33879
Wino ciemno żółte - bursztynowe. W nosie białe śliwki, orzechy , curry albo gałka. Trochę dojrzałego miodu i trochę takich mokrych aromatów - ziemia, skały itp.
Usta poważne, oleista faktura ale bez cienia ślamazarności - wszystko trzyma w ryzach doskonała kwasowość. Długi posmak kwasowo-śliwkowy... trochę brakuje środka ust - mam wrażenie, że ta butelka jest już po drugiej stronie góry. Ale piło się dobrze, nawet bardzo dobrze... ocena obiektywna to sześć, z jedzeniem powinno być siedem. @Francja
mkonwicki (2011-09-18) Po wina tego producenta nie trzeba jeździć do Francji, są w wiadomo którym Leclercu. Przynajmniej Crozes-Hermitage jest. Całkiem smaczny, wczoraj piłem. wino12341#33881
star (2011-09-19) Wspomnienie Marsanne Cuillerona podobne - ciało plus niska ale jednak kwasowość, soczyste. Do jedzenia wyborne. Wczoraj też biodynamo odpaliliśmy - żyletowaty Riesling od Ostertaga, ciała jak w Marsanne nie było, struktury jak w Puligny też nie. Prosty chłopak z tego R. Może wczoraj bio kalendarz MW bio liściem straszył, a może bio korzeniem;-) wino12341#33888
star (2011-09-19) A Marsanne za kilka dych u Mirka. Niezłe było, kiedyś w Bziku próbowaliśmy, Morellino zasmakowało, do domu zabrał nawet. wino12341#33889