dzidek (2011-09-22) Ocena: 6 Cerretalto pisal, ze eleganckie, bordoskie, atlasowe. Ja zapamietalem jako piekne, lekkie, potoczyste - jednak Chianti (wisnia) - ktore przyjemnie sie pilo. Moze tez dlatego, ze malo alkoholu. Ino w cenie (podana w przyblizeniu) riservy, o czym juz bylo. @Fratelli Ciapponi, Morbegno
dzidek (2011-09-22) Ktos probowal moze topowych crus z Castello di Ama? Stare roczniki duzo tansze niz nowe - warto to kupic?
A przy okazji - Fratelli Ciapponi w Morbegno z zewnatrz jak spozywczak z tradycjami. W srodku tez... gdyby nie sekretne drzwi, a za nimi schody w dol i trzy pietra kilkusetletnich piwnic. Bajka! Miejsce polecone kiedys przez GP.
wino12364#34057
rurale (2011-09-22) A propos di Ama to oni tam zaczeli bawić się też w pinota. Il Chiuso. Warto? Nic nie piłem. wino12364#34059
cerretalto (2011-09-23) @Star: oczywiście, że Chianti, porządny kręgosłup włoski w ustach przy elegancji i pewnej atłasowości bordoskiej
@Dzidek: rzuć okiem na http://www.collegiumvini.pl/main2.php?r=cv&p=169 - ta 14-letnia La Casuccia buchnęła chyba najlepszym nosem na spotkaniu z połową tych win, ale dobrze zapamiętałem, że w ustach już nie było prawie nic. A dobrze zapamiętałem bo mi się to wydało bardzo dziwne bo przeważnie usta bywały lepsze niż nos. wino12364#34064
dzidek (2011-09-23) Cerretalto, o Chianti ja pisalem. Dzieki za linka, czytalem juz kiedys. Ale 1993 to nie byl chyba dobry rocznik.
wino12364#34067
cerretalto (2011-09-23) @Dzidek: sorry :), a czy mógłbyś wysłac mi swój mail na cerretalto1@gazeta.pl? wino12364#34068
dzidek (2011-09-23) Zaczytalem o 1993. Jednak byl calkiem dobry. Mail poszedl.
wino12364#34069
star (2011-09-23) Z 1993 kiedyś miałem kupić Brunello od Biondi Santi, cena mnie kusiła - ok. 50E, ale się opamiętałem. W końcu kupiłem Macchiole, czyli skok na drugą stronę lustra;-) wino12364#34070
peyotl (2016-02-09) Ocena: 6 No nie wiem... Państwo tu o bordoskości nadmienia... A moja osoba przy piciu tego wina (CH.C Ama 2013) pomyślała sobie o Nicolasie Potelu... Jakoś Castello di Ama umykało do tej pory mej uwadze, toteż pijąc nie miałem żadnych autosugestii... Klasa wina mówiła sama przez się. Wiśnia, cierpka wiśnia, średnio soczysta, ze średnim garbnikiem i cała reszta (owoc, kwas...) też wyważona. Jak również beczka (10 mies. franc.) - bardzo w tle, kulturalnie. Jedyny odskok - wyjątkowo pikantne mi się wydało, wręcz pieprzne - ale to nie alkohol, bo ten pełna kultura (12,50). Słowo "kultura" już po raz drugi - niech więc będzie, że Wino Bardzo Kulturalne. Na 6-7. Foto z sieci, sorry, ale noc jest. Cena 93. @101win