Finca la Cuesta Luna Beberide 2009 Bierzo DO Hiszpania Mencia Cena: 59 Alk: 14,00% Kolor: cz Nr 12673 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Luna Beberide: BL 2014 Bierzo Godello
2009 Bierzo Mencia
2008 Bierzo Mencia
2005 Bierzo Mencia
| star (2011-11-18) Ocena: 6 Wino dla delikatesików, w odróżnieniu od piłki nożnej, która dla delikatesików się nie nadaje, jak stwierdził jakiś nasz piłkarz bez orzełka:-) Oczekiwałem, że nieco więcej głębi i charakteru (jak reprezentacja w meczu z Węgrami, a nie Włochami) zaprezentuje Bierzo z wyższej, choć ciągle średniej, półki. A tu klimaty podobne jak w podstawowej Mencii z Luna Beberide - niska kwasowość, delikatna goryczka, choć dobry winny charakter. Mi takie wina się podobają, ale jak ktoś lubi dziarskiego caberneta, czy wiśniowe Sangiovese, to może poczuć się tym winem rozczarowany. Początkowo jakieś aptekarskie nuty, jak w Carmenere niektórych, czy w zielonym Cabernet, ale z czasem w kierunku grafitu, ziemi i atramentu weksluje, mało owocowe w aromacie, jeśli już to jagody i jeżyny. Mało kwaśne w smaku, ziemiste cokolwiek by to znaczyło, drobo mielone garbniki, z fajnym lekko słodkim i aromatycznym posmakiem tofi. Wino nadrabia kolorem;-) Fiolet jak w denaturacie, ciemne jak noc:-) Ja się do Bierzo ciągle nie zniechęcam, ale mało treściwe te wina od Luna Beberide są. Kojarzy mi się Mencia z Teroldego może, czy innymi winami z północy Włoch, może Lagreinem, może nawet jak Cabernet Franc aromatycznie i smakowo, ale niekoniecznie jeśli chodzi już o budowę wina. Tu kierunek lekkiego Pinota. A propos Lagreina to mają w Winarium Abtei Muri - topowy Lagrein od Muri Gries, kiedyś nam z Joe_Stru bardzo smakowało. To Bierzo traktować należy raczej jako ciekawostkę, niż solidne wino w dobrej cenie. Jeśli chodzi o budowę wina, to raczej dla miłośników Pinota, niż Cabsa. Info importera, że krzaki 60-letnie w parceli La Cuesta, wydajność ponoć niska (ciężko mi osądzić, jaka jest standardowa?) 25hl/ha, która nie przekłada się wg mnie na koncentrację, czy też głębię. Modne Bierzo w wersji beczkowej piszą, Deo dodaje, że nikomu nie smakuje, ale nikt się do tego nie przyzna;-). Fermentacja na drożdżach rdzennych, co też ostatnio modne:-) Dojrzewanie 12 miesięcy, częściowo w nowych beczkach francuskich - co trochę wg mnie czuć, w aromacie i posmaku. Balsamiczne, cedrowe aromaty przeplatają się z soczystą jeżyną, fiołkiem - piszą. No to ten grafit i jeżyna to owszem, fiołka nie dopatrzyłem się, ale może i tak pachnie, jak teraz sobie o tym myślę, szkoda, że nie przeczytałem wcześniej, to bym na pewno wyczuł;-). Na podniebieniu gładkie, eleganckie wino o dobrej budowie, a równocześnie nie pozbawione świeżej owocowości dodają na koniec. Gładkie i eleganckie to wg mnie prawda. Budowa raczej lekkopółśrednia, niż dobra. Owocowości mało, świeżość mimo niskiej kwasowości jest. @Winarium
gp (2011-11-18) @"Abtei Muri to pamiętam, że chyba St. Maddalena i Bolzano się połączyły"
Nic mi o tym nie wiadomo. To jest "od zawsze" robiący wina klasztor Benedyktynów w Bozen. Nic się nie zmieniło. Piszesz o Kellereigenossenschaft Gries i Kellereigenossenschaft St.Magdalena które sprzedają od 2001 roku wina wspólnie pod szyldem Kellerei Bozen. Na frontowych etykietach pozostawiono nazwy obu spółdzielni które wcześniej odpowiadały za produkcję danej linii win. W "bazie" poprawnie wpisane: http://www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php¬e=681 wino12673#36074 m (2011-11-18) @star. Kiedy myślę o pinotach, to zawsze jest to Europa a Burgundy w szczególności. Tak mam. Nie wiem jak wygląda sprawa starych krzewów w tym winie, ale w Bierzo ich nie brakuje. Faktem jest natomiast, że nowych nasadzeń też widziałem do cholery. Nie wiem tylko czy zawsze jest to mencia.
Co do starych krzewów jeszcze, to widziałem w wielu winnicach całe grona leżące pod krzewami, a to znaczy że tną. Choć znowu - nie wszędzie. Żałuję, że nie miałem ze sobą aparatu, ale stare krzewy wyglądają jak niskopienne drzewka. Jeśli Cię to zainteresuje, to sporo tam jeszcze winnic do rewitalizacji - może zainwestujesz ? wino12673#36075 star (2011-11-18) Tak na pierwsze wrażenie to nie jest to długodystansowiec, mówię o tym winie. Raczej na dziś i teraz. Z Pinotem porównanie co do budowy, lekkiej raczej, choć przecież są inne Pinoty jak te od Gouges np. mocne i kwasowe. Teroldego i Lagreina dawno nie piłem, zapamiętałem je jako oszczędnie owocowe w aromacie, najbliżej jeśli już to jeżyn i jagód (smrodek). wino12673#36076 star (2011-11-18) Dzięki za info GP! Dawno w tamtych stronach nie byłem i mi się to zupełnie pomieszało. Do M(arwina?) - w Bierzo też nie byłem, ostatnio wysłuchiwałem tylko informacji od Pani z pewnej bodegi z Ribery del Duero, co pochodzi właśnie z Bierzo. Ona sobie (pośród wielu win) wina od Luna Beberide chwaliła, o tu o tym pisałem: Jej ulubione to oczywiście Palaciosa, ale niekoniecznie Petalos, raczej top - las Lamas, Villa Corullon, czy Saint Martin, miała szczęście je spróbować. Potem Art od Luna Berberide oraz joint venture ich oraz ludzi od Vegi Sicilii - Eduard Gracia, syn Mariano, nowy projekt Paixa odpalili. No i Raul Perez, co dostaje pod 100PP, z jego Ultreią. Pewno poprzekręcałem nazwy:-) wino12673#36077 marwin (2011-11-18) @star. To "M", to jakiś mój błąd, więc dalej jest ...arwin.
Żeby była jasność - moja niechęć jest tylko w odniesieniu do tego wina.
Takie ogólne spostrzeżenie - winnice w Bierzo, to bardzo zróżnicowane położenie. Moim zdanie lepiej wychodzą z winnic wyżej położonych. Mają mniej alkoholu, więcej kwasu i generalnie można o nich powiedzieć, że są zrównoważone.
Zdarzają się też ciekawe butelki białego Godello, co mnie zaskoczyło, bo w Polsce nic ciekawego z tego szczepu nie piłem.
Prieto Picudo rośnie w siłę i moim zdaniem Mencia nie daje lepszych wyników. Choć tak naprawdę, to wszytko w rękach winiarzy.
Jeśli moje spostrzeżenie jest właściwe, to alkohol z rocznika 2011 podejdzie pod 15%. wino12673#36078 star (2011-11-18) Mam nadzieję, że zorientowałeś się, że to nie jest to co próbowaliśmy razem. Tym Was nie poczęstowałem, sam wypiłem. Próbowałeś je kupując w Winarium, czy będąc w Hiszpanii, czy aby ten sam rocznik? wino12673#36080 marwin (2011-11-18) @star. Już nie będę mówił o sobie, że jestem wzrokowcem. Oczywiście nie piłem tego wina, które oceniłeś, tylko Bierzo Mencia 2009.
Najlepiej jak już zamilknę na zawsze. Wszytko przez to, że nie robię notatek. Tak się zawiodłem na sobie.Żegnaj Star. wino12673#36081 denko (2011-11-18) @Marwin: Czy przemyślałeś tę decyzję? Nie rób tego! Samobójstwo to żadne rozwiązanie Twoich (winnych) problemów. Pij, ale nie czuj się winny! Poczytaj ojców Kościoła, albo chociaż pooglądaj "O. Mateusza" i świat stanie się prostszy...:)
A na serio, to o co chodzi z tymi kiśćmi pod tamtymi krzaki (vide DRC? w "Mondovino")? "Znaczy tną", chyba sobie, nie będę mówił w co...Jeśli dobrze rozumiem, to jakaś hipokryzja i robienie wody z mózgu. Nie wiem ile ich tam zostaje, ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że te grona to jedynie najgorszy sort. Chyba chodzi o czysto statystyczne spełnienie wymogów apelacji co do hl/ha. Jeśli tak - to bzdura. Może ktoś mnie oświeci (nie obszczekując, jeśli łaska)? wino12673#36082 denko (2011-11-18) @Marwin: Może "zielony zbiór"? (Wyższa matematyka...) Jakiego koloru były te porzzucone jagody? Te z "Mondovino" wyglądały na całkiem "veraisoniaste" (doźrzałe znaczy)... wino12673#36083 marwin (2011-11-18) @denko. Obiecuję, obejrzę "Ojca Mateusza" i dopiero się odezwę. Ale czy nawrócę i będę robił notatki. Dla mnie chyba już za późno. wino12673#36084 denko (2011-11-18) Do Marwina: No i git. Eee tam, "za późno". Zainteresowały mnie kolorystycznie te uziemione grona w Bierzo, więc cobyś się mógł prędzej odezwać na ich temat, proponuję zamiennie reklamę SKOKu. Intryga tylko nieco prostsza, ale podobnie trzyma w napięciu. Powodzenia! wino12673#36085 star (2011-11-18) Tego się obawiałem. Pocieszeniem niech będzie to, że dużo lepsza od podstawowego wina Luba Beberide, to ta finka nie jest. Z tą wydajnością to ja nic, ni w ząb nie rozumiem, przy Beaujolais dla odmiany, gdzieś wyczytałem 10-15 ton z hektara, ale to może cru było. Co do cięcia, to chyba oni tną na głowę;-) Potencjał ma, bo topowe cru Palaciosa kosztują przecież nieco, a z Prieto Picudo, to tylko wino X pamiętam z Pinota u nas, a tak to nie słyszałem, aby coś lepszego z tych gron wyczarowali, ale może do Polski Ty drogi Marwinie, tą radosną nowinę pierwszy przyniesiesz? wino12673#36086 star (2014-05-25) Sowie pojawiło się, a jak Sowie to góry:-) Jugowice to miasteczko, a może i wioska, a tam hotel (pralinka) nigdy nie byłem, może jutro? Lugana i Macon, dobre wybory! Ale w okolicy polecam Hotel Borys, w Zagórzu, koniecznie! Opodal zamek i zapora. wino12673#50428 star (2014-06-25) Jugowice trafiły na strony DeoBloxa, zamiast dzikości serc, tym razem dzikość marchewki (tribute to Magazyn Wino;-) Z podziękowaniami od DeoBloxa za wspomnienie o SstarWines:-) Zacytuję może fragment dla tych co nie wchodzą na blogi dla dororosłych, a fotkę też dam inną;-) Pałac Jugowice" (luxury hotel ****, jak sami siebie określają) na swojej stronie umieścił kartę win z opisami. Lekturę polecam w całości, jest lepsza niż humor z zeszytów szkolnych, tylko proszę przy czytaniu nie pić, nie jeść, nie palić i nie trzymać w rękach ostrych przedmiotów - grozi kalectwem lub śmiercią :)
Komentować za dużo nie ma co, tekst mówi sam za siebie; co ciekawe tylko, to co najmniej dwa razy występująca dzikość owoców:
"Rubinowa czerwień. Wyważone I okrągłe taniny. Aromaty dzikich czereśni podkreślają dojrzałość wina" , a w innym opisie: Wyraźne aromaty dzikich owoców.
Czyżby to było pokłosie niezapomnianej dzikiej marchewki? To możliwe, tym bardziej że inne fragmenty opisów, na przykład ten: Fascynujący aromat suszonych winogron i charakterystyczny smak gleby Mazzano (szkoda, że nie tortoniano - przyp. mój) daje kolejną sugestię co do źródeł inspiracji autora. wino12673#50571
|