Priavino Roberto Voerzio 2010 Dolcetto d'Alba DOC Włochy Dolcetto Cena: 70 Alk: 13,50% Kolor: cz Nr 12773 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Roberto Voerzio: Priavino 2009 Dolcetto d'Alba ..
Vigneti S. Francesco, Fontanaz..
Ceretto 2007 Barbera d'Alba Ba..
Vigneti S. Francesco, Fontanaz..
La Serra 2007 Barolo Nebbiolo
Cerequio 2007 Barolo Nebbiolo
Rocche dell'Annunziata, Torrig..
Priavino 2006 Dolcetto d'Alba D..
Ceretto 2006 Barbera d'Alba Ba..
Vigneti S. Francesco, Fontanaz..
Vecchie Viti Capalot & Brunate..
Fontanazza - Pissotta, da Uva ..
2001 Langhe Nebbiolo
Vigneto Pozzo dell'Annunziata ..
2000 Langhe Nebbiolo
Vecchie Viti Capalot & Brunate..
Cerequio 2000 Barolo Nebbiolo
Rocche dell'Annunziata, Torrig..
Brunate 1999 Barolo Nebbiolo
Vignaserra 1999 Langhe Nebbiolo,..
| star (2011-12-04) Ocena: 6 Poprzednie roczniki (2006 i 2009) nam się podobały, to czemu miałby się ten nie podobać. Miałem napisać, że jest rustykalne i chłopskie, nie tylko dlatego, że Rurale się spodobało (2006; a mi 2009), ale też dlatego, że chłopi w Barolo zwykle dziennie dwie butelki wina z tej odmiany wypijają (pamiętacie film w TVN o sommelierze? Mario Crosta pewno pamięta u kogo wtedy w winnicy byli i taki sympatyczny staruszek tłumaczył, że dwie flaszki dzienni pociąga, ale nie Barolo, a Dolcetto;-).
Zamiast pisać jednak, że jest rustykalne i chłopskie można rozwinąć tema, jako rzecze Ewa: Rustykalny, chłopski czy wiejski traktuję jako synonimy. W moim rozumieniu są to wina cokolwiek nieokrzesane, kanciate, dzikie czy, by użyć bardziej technicznego sformułowania -nieułożone, często o aromatach wiejskiego podwórka i stajni, szorstkiej fakturze,czasami świadomie utlenione czyli robione jak to drzewiej bywało, pozbawione elegancji i wyrafinowania, posiadające jednak pewien swoisty "autentyczny" urok, który często się przeciwstawia atrakcyjności win o gładkim, zunifikowanym międzynarodowym stylu. Jako chłopskie opisyłabym też niektóre wina o aromatach rosołowych i aromatach wędzonki, dobre do prostego, wiejskiego jedzenia - kiełbasy z ogniska, kaszanki, gulaszu. Każde takie określenie występuje w pewnym opisowym kontekście i w tym kontekście należy je interpretować. No i teraz już nic nie wiadomo. Bo okazało się strasznie pojemne to pojęcie. Od kaszanki, a w zasadzie do kaszanki, do rosołu, czy utlenienia.
Wino jest tak czy owak dobre. Napisałem, nawet, że prostackie, ale prostackie to są takie teksty, a to wino raczej proste, nieskomplikowane, jak wieczór w Barolo po winobraniu. O tym, że rustykalne już pisałem, a mi dla odmiany chodziło, że jest raczej grubo ciosane, nieokrzesane takie, trochę chaotyczne, chyba brnę...;-) Taniczne, czyli garbnikowe, cierpkie i wiśniowe. Fajne. Mocne sześć z jedzeniem (francuska bagietka, w stylu tradition;-), bez jedzenia piątka może, która tak i owak zwekslowała w kierunku szóstki.
Roberto Voerzio robił kiedyś (91-98) Chardonnay, dla żartu, no bo Gaji Gaii nie przebije. Novello nie robi, a mógłby z Dolcetto rzecz jasna. Dolcetto rośnie sobie tam, gdzie i Barolo. Niektórzy ponoć (jak... no właśnie rebus, kto?) Dolcetto wyrywają Nebbiolo sadzą, ale nie Roberto... fajny z niego gość tak w ogóle. O biodynamice mówi, że owszem stosuje, zawsze wie, gdzie jest księżyc nad ziemią jak przychodzi do butelkowania, o tam - pokazał machając ręką i w śmiech. Wina Voerzio w pl były kiedyś w poznańskiej Enotece Tre Bicchieri i chyba w kilku miastach w Vinotece 13, nie wiem jak jest teraz. A dalej... tylko lepiej;-) Cena w Paryżu to ok. 17E, z grubsza mnoże przez 4, choć teraz chyba 4,5 bliżej? @Grains Nobles dzidek (2011-12-04) A jak Barolo? - pewnie polali, moze nie tylko ostatni wypust?
Voerzio odjechal w cenowy kosmos. Nie wiem czy ostatnio, czy od dawna - moze GP i MM skomentuja. wino12773#36587 star (2011-12-04) Wszystkie dobre:-) Sstare też. Ale młode lepsze. Będę wrzucał na SW po kolei. WeinKosmos?;-) wino12773#36588 mm (2011-12-04) Jak bylismy u Voerzio w 2004 roku ceny byly juz w kosmosie. Barolo powyzej 100 euro. Barbere robil wtedy tylko w magnum i tez byla bardzo droga. Teraz robi tez inna w malych butelkach i kosztuje normalne pieniadze. wino12773#36593 star (2011-12-04) Ocena: 5 Barbery są dwie: Ceretto w małej flaszce za 36E z i rezerwę w magnum Pozzo dell'Anunziata za 275E. Obydwie z 2007, ceny w Grains Nobles w Paryżu, po degustacji, być może oficjalny importer na Paryż ma podobne. Mówił, że magnum robi dla miłośników win, a oni lubią pić z magnum, niezłe;-) W tym roku załapał się też na Master Class w Grand Tasting w Carouselle du Louvre, ludziom jego wina bardzo się spodobały. Ceny na Barolo to tutaj (tam) 200E za 2007, równiutkie. Langhe Nebbiolo (2007/2009) czy Merlot (2005) to ok. 35E, tu można już się szarpnąć, ale zapomniałem jakoś po degustacji coś kupić. Z Paryża zresztą głupio by było włoskie wina wozić. W pl w Vinotece 13 tak wyglądają starsze roczniki (nei wiem czy mają/będą mieli nowe? zgaduję, że nie):
Wino C/B Rocznik Pojemność Cena brutto
Nebbiolo 2001 C 2001 0.75 175.00
Vignaserra Langhe 2000 C 2000 0.75 205.00
Vignaserra Langhe 1999 C 1999 0.75 215.00
Vignaserra to chyba mieszanka Nebbiolo z dodatkami (kiedyś próbowaliśmy, podobało nam się), już jej nie robi, ale za to jest Barolo la Serra, no ale to już 200E:-(
wino12773#36595 mm (2011-12-04) Voerzio jest bardzo drogi, ale jednak nie az tak. Ceny paryskie oderwane od podlogi. Prosta barbera to wydatek ok 25 euro. Barolo 100-120. wino12773#36597 dzidek (2011-12-04) 100 euro za Barolo od Voerzio jeszcze nie brzmi tak tragicznie. Podpowiedz prosze, gdzie to kupic w takiej cenie - na miejscu? wino12773#36599 mm (2011-12-04) Trzeba sie pofatygowac do Piemontu niestety. wino12773#36600 star (2011-12-04) Zatem wychodzi na to, że to ceny importera Voerzio w Paryżu, który nomen omen był na degustacji i zachwalał wina, czasem też tłumaczył. Myślałem, że to jakieś może ceny promo (czasem takie są po degustacjach w Grains Nobles), ale widać, że w tym przypadku nie mogło być inaczej niż było - importer pewno ustalał ceny. Oprócz Master Class, serwował też wina w Carouselle du Louvre we włoskim pawilonie. wino12773#36602 mm (2011-12-04) Otworzylem sobie dzis langhe nebbiolo 2001. Ostatnia butelka:-(. Szkoda, wino trzyma klase. 7. wino12773#36607 star (2011-12-11) Wino drewna nie widziało. Skóra, nuty cukiernicze - włoska cukiernica, w aromacie. W smaku kwasowe, dobre do żarcia. wino12773#36843 |