star (2012-01-07) Ocena: 5 Wino kontrowersyjne. Starlet bardzo nie smakowało, przez gorzkość, "zieloną" taką, jakby ktoś jakąś gałąź wpierniczał. Dla mnie wino ratowała zbawcza kwasowość. Do tego poczucie, nie do końca straconej formy - coś jak Justyś pod koniec Tour de Ski. Pić się dało, przyjemność średnia, mniejsza niż w przypadku Ca' di Frara, pitego kilka dni później. W pewnym kontekście może i sześć, ale to zależy, od nastroju chwili. PS. Mam jeszcze kilka Poteli z tego rzutu - zobaczymy. A miał być 2009 dobry do picia już od wczoraj:-) Przy czym nie mamy tu jakichś tanin szczególnie mocnych, ale są dość słabe, znaczy nieprzyjemnie gorzkie. Dekantacja tylko trochę pomogła. Z jedzeniem też nie lepiej. Średnie wino z mocnej apelacji. No ale tam to przecież od 1er Cru się roi, a tu czysta, gminna apelacja. @101win