star (2012-02-07)
Kupiłem w końcu dwa. Scanavino Barbaresco 2008, choć WB przestrzegał: Smak to już sprawa drugorzędna. Jest on bowiem tak uproszczony i rozwodniony, że właściwie to wino do nazwy Barbaresco prawa mieć nie powinno. Ale i chwalił zarazem: Samo w sobie jest smaczne, proste, cierpkie (jak powinno być Barbaresco), w zasadzie bez bukietu (a to już typowe nie jest), no i czyste, co po niesławnym Barolo Morando już jest zaletą. Ciężko stwierdzić. Natomiast wina Scanavino w Polsce są już chyba od dawna? Coś mi się kojarzy, ale pewności nie mam. Choć MKonwicki w bagażniku teścia przywoził.

Kupiłem też drugie - Duchessa Lia Moscato d’Asti 2011, w końcu to pewnika. Co prawda nie jest ponoć koronkowe, ale smaczne, a to powinno mi i rodzinie wystarczyć:-) Jest też w ofercie Vernaccia od Sensi, z miasta wieżowców Gimignano. Kilka powtórek z poprzedniej oferty, Soave od Villa Cerro oraz Prosecco Barocco, ale nie z Valdobbiadene. Bonarda z Oltrepo Pavese, jak ktoś nie próbował tej odmiany może być ciekawostką. Tym bardziej, że hrabiowska;-) Od Conte Lorenzo Sormani.
wino13054#38078

marwin (2012-02-07)
@donpawox Piłem ostatnio to wino i smakowało jak Rioja (taka byle jaka - wanilią waliło). Co ciekawe na tej samej imprezie piłem Jumillę, która nosiła cechy Sangiovese. Ot wina światowe. Oba biedronkowe były, więc nie da się wykluczyć, że z innych butelek smakują inaczej.
wino13054#38085

donpawox (2012-02-10)
Tak, wanilia to tam jest, jest dosyć intensywna ale jeszcze do przyjęcia.
wino13054#38143

temi (2012-09-16)
Ciekawym czy to jest to samo wino od Bottera, co pod inną etykietką w Grand Cru za 30 pln chodzi. To z Grand Cru piłem na dniach sportowo, więc niewiele pamiętam, poza tym, że bardzo ciemny owoc miało i nieźle sobie radziło w peletonie. Inna sprawa, że konkurencja raczej taka sobie była.
wino13054#43872

temi (2012-09-16)
Zad(ek)
wino13054#43874