mkonwicki (2012-02-19) Ocena: 5 Nie wiem co się porobiło w tym naszym Leclercu na Ursynowie. Może wcześniej też tak było, ale nie zwróciłem uwagi. To wino oznaczyli jako półwytrawne. No cukru może odrobinę ma, ale kwasu tyle, że jak ktoś czegoś łagodnego będzie szukał, to mu twarz wykręci na drugą stronę. Sporo butelek słodkich opisanych jako wytrawne (Rivesaltesy ze trzy, słodkie Coteaux-du-layon), wytrawne jako słodkie itd. Wszystkie Verde jako półwytrawne stoją, dyskusyjne moim zdaniem. To Verde chyba najlepiej z owocami morza by poszło, proste, kwaśne, czyste, dość konkretne w sumie, ale nie ma się co wczuwać za bardzo. @Atlantika
star (2012-08-07) Spróbował je też Winniczek (ślimaki też lubią sobie powolutku po maluchu strzelić) jak widać do gazpacho. Wg niego to Loureiro, Trajadura i Arinto i pewno ma rację. Opisuje je tak: W kieliszku prezentuje się bardzo spokojnie; nie ma nawet delikatnych bąbelków, charakterystycznych dla win z Vinho Verde. Generalnie dosyć jasne z lekko zielonkawymi refleksami. W nosie trochę akcentów cytrynowych i niedojrzałego agrestu. Raczej mało intensywny, ale poprawny i przyjemny. Przy pierwszych łykach czuć fajną, całkiem wysoką kwasowość i świeżość. Limonka z papierówką. Całkiem długi, jak na tak lekkie wino, finisz. Generalnie jest bardzo pijalne i zupełnie sympatyczne, to jednak tylko wino na lato. Brakuje mu czegoś więcej, abyśmy mogli je jakoś mocniej zapamiętać. 83/100. wino13129#43051