rurale (2012-03-03) Ocena: 4 Nie mam specjalnego wyrobienia w piciu starych win. Odróżniam jednak dojrzałość od chwili schyłku. Przynajmniej tak mi się zdaje. W tej butelce została tylko nicość. Herbata i gargantuiczna ilość kwasu. Pusty magazyn i ponury magazynier. Tam w tle niby coś jeszcze się tli, ale ogólnie rzecz biorąc drzwi już jakiś czas temu zostały zamknięte.
Punkt sam sobie daję za to że w ogóle mogłem go spróbować. @La Grande Guerra
star (2012-03-03) Jakoś nie masz szczęścia do Satty, najpierw wesoły świniak, teraz ponury magazynier;-) A może ten Satta po prostu słabe winka robi? Wyglądają sympatycznie:-) Michele to on czy ona? wino13195#38850
rurale (2012-03-03) Pewnie pije je albo za wcześnie, albo za późno:) wino13195#38852
willycoyote (2012-03-03) Barykowane sangiovese to nie dla nas smakoszy. To klatka, wiezenie zamiast wolnosci i swiezego powietrza. Czy stolarze lub tartaki ptraia zrobic pyszne wina? wino13195#38853
willycoyote (2012-03-03) Potrafia a nie ptraia, prosze wybaczyc a poprawic! wino13195#38854
cerretalto (2012-03-03) Satta eksperymentuje bardzo z Sangiovese w Bolgheri, ale zostawia sobie ratunkowo fajny melanż Piastraia i drogawy bordos inaczej I Castagni. Młodsze Cavaliere, 2001 dla mnie jest schodzące już od paru lat :). Willycoyote, nie bądź taki dumny ze swojego wieku - ja jestem zaledwie parę lat młodszy od Ciebie :) wino13195#38855
star (2012-03-03) Ptraia bardzo ładnie wpisuje się w nową, świecką tradycję nazewniczą w Toskanii: Sassicaia (no to nie takie nowe), Lupicaia, Tassinaia,... kto da więcej? PS. Zostawię więc tą freudowską omyłkę;-) wino13195#38858
star (2012-03-04) No właśnie - Piastraia, a nie Ptraia;-) wino13195#38878