temi (2012-03-04) Ocena: 6 Degustacje znam pionowe i poziome. A jak nazwać wysuszenie czterech takich samych win z tego samego rocznika w dwa tygodnie? Chyba chlaniem. No więc chlałem. Pierwsza butelka podejrzanie pusta i drewniana, pozostałe trzy ok. Jest dużo materii, nienachalny kwas, alkohol ładnie wtopiony, lukrecja i jakieś przyprawy. Najlepsze na drugi dzień po nocnym garażowaniu w lodówce, lekko schłodzone. Jeżeli prawdą jest, że przeciętny piemoncki chłop wysusza takiego dolcetto dwie butelki dziennie, pozazdrościć.
PS. Ostatnią butelkę piłem równolegle z Chianti Classico Montegrossi 2007. Jeżeli porównywać nieporównywalne, dla mnie Piemont minimalnie górą. @Berlin
star (2012-03-04) To jest degustacja wgłębna, a może głębinowa;-) wino13199#38866
star (2012-03-04) To nie jest Gavarini Chiniera, jak nazywa się pewna winnica obsadzona Nebbiolo w Barolo, a wino o nazwie (winnicy?) dei Grassi, czyli na trawie, zgadza się? Poprawić? wino13199#38867
mm (2012-03-04) Grasso to tluszcz/tlusty. Takze raczej to z trawa nie ma nic wspolnego. Moze to jakas sugestia, ze trzeba to pic do tlustych wedlin? Sam producent tez sie tak nazywa przeciez. Znaczy sie podwojny tluscioszek:-) wino13199#38880
temi (2012-03-04) @star Jasne że zmienić: wpisałem przez "Dodaj podobne" z Barolo Gavarini (to się nazywa "myślenie życzeniowe" :-)) wino13199#38881
star (2012-03-04) Poprawiłem. Grassi to nie trawa, a Dei to pewno nie Opus... One;-) Pewno znaczy to tylko tyle, że to Dolcetto od Grassich:-) Dolcetto dei Grassi. wino13199#38882
star (2012-03-05) Wina Elio Grasso do zdobycia w Polsce u Likusa, w Vinotece 13, jak widać same torpedy z Barolo:
Barolo Gavarini Vigna Chiniera 2004 239.00
Barolo Ginestra Vigna Casa Mate 2004 239.00
Barolo Rüncot 2001 2001 589.00 wino13199#38913
temi (2012-03-05) @star Może do zdobycia, może nie: strona vinotek13/likus od bodaj półtora roku opatrzona jest uwagą "Strona w trakcie aktualizacji", przy czym żadnej aktualizacji na niej nie było. Z tego co jest w sklepie brak np. całej Francji, którą się od roku szczycą (zresztą niesłusznie, bo drogo). Jest tam za to np. Fontalloro 2000, 2001 i 2003 w świetnej cenie 139pln za butelkę. tyle że przynajmniej w warszawskim Likusie żadnego z nich nie uświadczysz a tylko rocznik bodaj 2007 po 190pln za butelkę. To samo ze Schloss Goebelsburgiem: albo tego co figuruje na stronie nie ma na półce, albo ma nową (czyt. wyższą) cenę. wino13199#38917