Frontera Concha y Toro 2011 Central Valley DO Chile Cabernet Sauvignon Cena: 25 Alk: 12,00% Kolor: cz Nr 13268 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
star (2012-03-16) Ocena: 4 Dla tych co na Casillero del Diablo ich nie stać oczekuje Frontera. Kiedyś ja dość intensywnie katowałem i nawet w nieparzystych rocznikach mi się podobało, wszystko przez to El Ninyo;-) Z sentymentu sięgnąłem po kieliszek, tym bardziej, że reklamobiorcy, czyli Czerwone Diabły odpadły z Ligi Europejskiej. Tak to mały, lokalny, endemiczny baskijski klub, czyli Athletic Bilbao poradził sobie z wielkim, międzynarodowym konsorcjum, które wspiera Concha y Toro, bo im pasuje marketingowo. No dobrze wróćmy do wina. Są dwie wiadomości. Wiem, wiem, zacznijmy od złej. Wino jest pustawe, gorzkawe i brettem, czyli wioską zajeżdża. Ale jest i druga strona medalu. Słodkie, miękkie i pluszowe. Jak miś, a nie byk, ani diabeł. Widać że, nie taki diabeł straszny:-) Ocena schizofreniczna 4-5. Dla przeciętnego klienta pewno piątka, a czwórka jakby ktoś je rozbierał na czynniki pierwsze. Bardzo konformistyczne to wino, jak i moja o nim opinia;-) @Carrefour, PWW, FWS, Chilean Wine Tour
star (2012-03-16) Ocena: 5 Koniec z zaokrąglaniem do góry, to jednak nie jest dobra strategia. Trzeba jedną ocenę pisać, a nie jakieś łamane, ew. plusem i minusem je okraszać w komentarzach. Bo to wino to jednak słabe jest, mało wina w winie, a że miłośnikom półsłodkich czy raczej półwytrawnych może się podobać, no może i co z tego? Niech kupują porządne gruzińskie Saperavi, a nie takie ni w pięć (przy okazji odnotowuję;-) ni w dziewięć. No i na głównej już spokój i jasność - Frontera na 4, Dogliani na 5, Endrizzi na 6. Gdyby je razem zestawić, to mimo różnic w stylu tak pewno by to wyszło, a nie jakieś socjalistyczne piątki z urawniłowki, uff! wino13268#39277