rurale (2012-03-22) Ocena: 6 Duży burgund, ale nie wiem czy wart tej ceny. Średniej wagi, dość obfity aromatycznie, gotowy do picia. Na pewno atrakcyjny. Pomimo to nie budzi refleksji. Mi też jej ostatnio brakuje:) @Kierdorfwein
star (2012-03-22) No właśnie rocznik 2007 dał na ogół burgundy atrakcyjne już za młodu, do picia na teraz. Potwierdziła to degustacja zwykle poważniejszych uznanych za stereotypowo męskie, w kontrapozycji do damskich Chambolle Musingy, win z Gevrey Chambertin. Niestety większej głębi w tych winach ciężko się doszukać, a przy cenach które u nas oscylują powyżej 100zł ciężko uzasadnić taki wybór, ponieważ oczekiwania są większe niż stwierdzenie, że to po prostu smaczne wino. Prostuję obrazek:-) Pewno z Maca wrzucałeś, a tam nie widać orientacji.
O Ponsot Clive Coates pisze: The Ponsot family hails originally from Saint-Romain. In 1872, one of their line, a lawyer in Dijon, bought a domaine in Morey-Saint-Denis on behalf of his son, William. William died childless in 1926, but not before his god-child and nephew Hippolyte had been roped in to learn the metier and prepare himself for the succession. Hippolyte's grandson, Laurent, born in 1954, has been in charge of Domaine Ponsot since 1983. Stawiają na Aligote;-), które także/głównie w Bouzeron i Cotes Chalonnaise jest uprawiane, np. przez Auberta de Villaine z Domaine Romanee Conti. Robią z tego wino klasy Premier Cru w Clos des Monts Luisants, nazwa mi znana, a poziom podobny ponoć do Meursault czy Puligny Montrachet. Oprócz tego Ponsot mają w portfolio renomowane Grand Cru Clos de la Roche, ale to już królestwo Pinota.