gp (2012-04-12) Ocena: 8 To pierwszy rocznik tego Blauburgundera jaki zabutelkował Manincor. Obecnie z tej działki pochodzą grona z których powstaje Mason di Mason. Wino genialne (w ciemno może robić za flagowe, moderne Burgundy). Istna perfumeria. Dużo zdrowego kwasu zrównoważonego słodkościami owocowo-plackowymi. Ewidentnie ósemka. Minus za moją niecierpliwość, bo jednak mogło parę lat jeszcze poleżeć. Niestety bałem się że 15 letnie PN umrze, a miałem jedną tylko butelkę. Bywa. @Count Michael Goëss-Enzenberg
star (2012-04-12) Widzę, że masz fazę na 15-letnie Pinoty:-) Najpierw Tegghiaio na urodzinach, a teraz Pinot od Manincora. Jak on się ma stylistycznie do pinotów Dona Hartmann czy Longarivy? O cenę nie spytam, choć to też ciekawe, ile kosztowało kiedyś, a za ile można (o ile można) go gdzieś teraz zdobyć? 90pluswines wspomina, że 2/3 kieliszki w Gambero Rosso dostało. Chłopaki z magazynu wspominają o kosmicznej architekturze, z ręką na sercu to piszą. @Manincor
wino13405#40037
gp (2012-04-12) Ceny nie pamiętam. Jeśli w ogóle płaciłem, to nie więcej niż 20 ojro. Nie piłem Zinzèle tak starego, to ciężko mi porównać choć to też są czyste aromatycznie wina (Longariva zdaje się być masywniejsza). Hartmanna to piłem chyba jedną flaszkę, zatem stylu żadnego nie mogę określić. Na podstawie tego co pamiętam to raczej są inne PN. To PN Donà co piłem śmierdziało a to pachnie zawsze normalnie. wino13405#40039