star (2012-06-05) Ocena: 6 Póki co zbyt ziołowe. Goryczka drapie, a kwas miał płynąć. Flowa nie ma, choć w winie esencji sporo. Poprawne. Może mu dekantacja, czyli odgazowanie nieco pomoże? Fanem nie jestem, więcej oczekiwałem. Nie ma tego czegoś, kwasu znaczy i świeżości jaką miało poprzednio-wtorkowe Albarinho. Ocena może haczyć o szóstkę, ale o tym dowiecie się wkrótce! Póki co piątka. Cena zmyślona skopiowana z podstawowego, kupowane gdzieś na zgniłym zachodzie.
Pobyw w lodówce, znaczy odgazowywanie/dekantacja pomogła mu znacznie i nie chodzi o schłodzenie. Niskokwasowo dość, delikatnie goryczkowe, miękkie dośc, gęste i cieliste. Porządne wino po prostu, dla niedomyślnych. Żadnych półcieni, po prostu porządna winifikacja, a i owoc nie najgorszy. Śmiało sześć, warto poczekać, przed ferowaniem wyroków. @Centrum Wina/Wein Finger
willycoyote (2012-06-05) Ja mieszkałem w Monte Oro, moja winnica koło winnicy Sella & Mosca, między strumieniem a kanałem, od przystanku kolejowego Mamuntanas do wielkich szklarni w okolicach Olmedo, gdzie było kiedyś wielkie pastwisko dla owiec. To nie grunt dla Vermentino. To grunt dla Cannonau. Bardzo dobrze opisałeś twoje wątpliwości. Chyba 6 to sprawiedliwa ocena, niestety trzeba nawet mocno krytykowac Sella % Mosca za nie dobry wybór odmiany do tego gruntu, czyli to też dobrze 5-kę im grożić. Ja miałem Carignan i Cannonau. Dott. Paolo Serra też. Dott. Salvatore Chelo też. Posiadłość Mamuntanas też. Tam obok jest tajemna baza NATO (z rakietami pod ziemią). Gratuluję sstara za trudną ocenę, z którą się zgodzę. wino13582#41642
star (2012-06-05) Ocena: 5 Rzeczywiście z tym winem to trochę pojechałem, bo najpierw wypiłem je za wcześnie, winny wtorek przesuwając o tydzień, choć kiedyś była opcja co dwutygodniowa, ale stanęło, że to pierwszy i trzeci wtorek każdego miesiąca. Potem po spróbowaniu połowy butelki wpisałem piątkę, którą to po tygodniu i ponownym spróbowaniu tego wina zmieniłem na szóstkę. Tak więc historycznie odnotowuję piątkę, choć szóstka jest końcowa i początkowa zarazem;-)
Ze strony importera: The GALLURA region is situated in the north-eastern part of Sardinia and is characterised by granitic soils with low clay content. The main grape variety grown in this area is Vermentino, which originated in the Iberian Peninsula, but was probably imported from Liguria. Vermentino di Gallura DOCG, established in 1996, is the only DOCG in Sardinia. The estate’s vineyards lie on the slopes of Monte Limbara, where the perfect contrast of sea air and hilltop breezes producesthe grapes with great structure used to make our Monteoro. Photo: Monte Limbara and the sea: the origin of Monteoro’s quality. Odnośnik do info nt tego wina.
wino13582#41644
willycoyote (2012-06-05) A to jest inne wino. Monte Oro to nie Monteoro. Monte Oro jest winnica koło posiadłości Sella % Mosca w miejscowości I Piani niedaleko od miasta Alghero. Już pisłem o tym. Monteoro (jednosłowo) raczej to nazwa handlowa tego vermentina di Gallura, 120 km dalej na wschodzie wyspy, koło Tempio Pausania, Monti, Olbia. Tam rzeczywiście grunty są dla vermentino idealne. Nie degustowałem tego wina, bo na Gallurze lubię Capichera i podobne butelkowane na miejscu, nie lubię wina transportowane luzem 120 km do kantyny w Alghero, ponieważ pewnie są stabilizowane przy temperaturze -4 stopni C przed transporten i dużo stracą aromatów i smaków. wino13582#41647
star (2012-06-05) Mariusz Boguszewski próbował także Vermentino od Sella & Mosca, co się zowie La Calla, z 2011, kupione w Winotece Sami Swoi (zna ktoś?) i tak opisane na jego blogu Pisane Winem: ...całkiem świeże i to czuć, zarówno w nosie, jak i w ustach. Zapach kwiatowy, w smaku delikatne, dość kwasowe, z lekko goryczkową nutą w końcówce. Na słoneczny balkon w sam raz. wino13582#41652
star (2012-06-05) Znowu Vermentino od Sella e Mosca, tym razem otwarte do dorsza Vermentino di Sardegna DOC 2010, Sella & Mosca, kupione w Centrum Wina za 33 PLN, dzięki sezonowej 25% zniżce, a przy oryginalnej cenie 44 PLN. Najpierw witaminowe - wysokie C, potem owocowe (banany, jabłka i cytryny), najpierw dobre, schludne, estetyczne, potem słabe - końcówka paląca. Może przez sos z kaparami, które garbnika żadnego przecież nie lubią. Ocena 83/100 a pełna notka tutaj, gdzie wspomina się o Vermentino uprawianym też w Ligurii i Toskanii, a charakter win z tego szczepu dobrze oddaje wino z winnicy Lunae Paolo Bosoniego, leżącej właśnie na granicy tych dwu regionów. Wino, które pamiętamy, było gęste, lekko kwiatowe ze słonawym finiszem. Naprawdę wysokiej klasy. wino13582#41653