star (2012-09-16) Ocena: 4 Czerwonym Verde mówię zdecydowane nie. Może uprzedzony jestem, ale takie musujący kwasior jakoś mnie nie rajcuje. Do jedzenia wcale nie pasuje dużo lepiej, choć lokalesi tak twierdzą, że do jakiegoś prosiaka ponoć wybornie. No ale to nie jest Vinho Verde wbrew pozorom. Nie jest to też lokalne Vinhao czyli Soussao. A co to jest?
Ano winogrona skupowane hurtem (in bulk) z Douro, więc pewno różne Tourigi i inne Tinty. Śmierdzi ciut. Usta miękkie, miałkie, gorzkawe. W stylu Carlo Rossi. Proste. Nos alkoholowy. Soft mówią, znaczy taki sobie sofcik. Zupełnie inne niż czerwone Vinho Verde i to należy poczytywać za komplement. Ocena graniczna 4-5. Rocznik pewno bieżący. Wino stołowe. @Atlantika
star (2012-09-16) Ocena: 5 Piszą zresztą wyraźnie: suave e frutado. Masom ma się podobać i pewno w Polsce by takie wino kupili miłośnicy Carlo Rossi, które winem jest dość poprawnym technologicznie jak i to. Abstahując od lekkiego smrodku, ale to pewno redukcja, która znika z czasem, choć i jej nie powinno być w takim winie. Tyle, że trochę mało wina w winie. @Quinta