Synthesi Paternoster 2008 Aglianico del Vulture DOC, VQPRD Włochy Aglianico Cena: 80 Alk: 13,50% Kolor: cz Nr 13976 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Paternoster: Don Anselmo 2001 Basilicata Agl..
| peyotl (2012-09-25) Ocena: 6 Pozdrawiam wszystkich z Castellamare di Stabia (nudne miasto)... dzieje się szybko ta podróż przez Italię... winsporo, odkrycia,przeżycia...
Ad rem natomiast: Moim odkryciem południa Italii jest Falanghina, mało aromatu, a wyraziste... No i Aglianico...teżoczywiście...osobne doświadczenie... Na razie stawce przewodzi D'Angelo z Basilicaty (Rionero del Vulture) ze swoim Casello, niebywała elegancja tego ekspresyjnego grona... Zaraz za nim Elena Fucci (Barile), która 7 juz rok po studiach enologicznych w Pizie robi tylko jedno wino, Titolo (wiozę wszystkie roczniki, zrobimy pionową może...) i jak szalona zmusza do obejścia całej winnicy... na szczęście tylko 6 ha, ale sporo pod górkę... A Ettore Sammarco z Costa d'Amalfi (Ravello)robi świetne rosato z Aglianico-Piedirosso...Jegoczerwone jedzie w bagazniku i ma nadzieję, że się nie zmęczy podróżą... podobnie jak 30 pozostałych butelek... w tym drugi Sammarco, nie rodzina, o którym w książkach cicho... Bez Marisy Cuomo (Furore), ale za to z dwoma klasykami, Molletierim (pan w enotece w Castellabate mnie poprawił "GRANDE Molettieri !) i Maffinim.
PS. W Ravello jest Villa Cimbrone, miejsce absolutnie niezwykłe, poruszające, piękne. Nic dodać.
@Matera (Basilicata), Restauracja Nadi peyotl (2012-09-25) Dziekuję za założenie wątku, ja już się gubię... duża intensywność doświadczania... Dokładam więc notkę do Synthesi. Jazda przez Amalfi Coast dała w kość (jedna szosa z nadmorskimi przepaściami obok, sznury aut i klinujące się na zakrętach autobusy) i ledwie już piję (prostą Falanghinę spod Neapolu), dlatego wysiłek konstruowania osobnej notki non possibile, a więc:
Jako pierwsze Aglianico w życiu wydaje się typowe (klasyczne), wiedza z książek, ale lokalsi potwierdzają... Gęste, mocnej struktury, garbniki żelujące, owoc zawiesisty. Nadmiar beczki, co u tradycjonalisty trochę dziwi, ale po odczekaniu (do drugiego dnia) owoc dorównał i ta jego soczystość w połączeniu z szorstką taniną - to jest to. Punktów 6.
Matera (Basilicata), restauracja Nadi, 18e, Aglianico del Vulture DOC, 2008, 13,5%, www.paternostervini.it.
Na zdjęciu piwniczka w Restauracji Nadi w Materze, gdzie zaprosili, żeby samemu zdjąć wino z półki - niby nic, a takie smaczki właśnie "robią" Italię... wino13976#44098 peyotl (2012-09-25) Dodaję jeszcze tutaj foto z S. Maria di Castellabate, poniewaz jest częścią opowieści. wino13976#44100 star (2012-09-25) Patermister na SW: (pralinka) a dane uzupełnię:-) wino13976#44101 star (2012-09-25) Uzupełniłem dane, usuwając dodatkowo autora cytatu sstar (2012-09-25) Ocena: 0 a wpisując peyotl (2012-09-25) jak trzeba:-) wino13976#44111 marwin (2012-11-13) @ peyotl, star, wesoły. mikpaw - Dziękuję ! - w pewnym stopniu a propos wpisu peyotlowego. wino13976#45286 star (2012-11-13) Jest już notka z tego spotkania (pralinka) na razie odnośnie 2005 Titolo od Eleny Fucci. wino13976#45287 |