Grand Cru Mommesin 1998 Clos de Tart AOC Francja Pinot Noir Alk: % Kolor: cz Nr 13992 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
Inne od Mommesin:
star (2012-09-30) Ocena: 0 Olivier Grossjean pisze: Clos de Tart 98, pas trop tard, loin de là! Znaczy to tyle, że jest już za póżno? Nie jest za późno, zupełnie nie, nic z tych rzeczy!
Patrick Maclart przypomina: n'oublions pas qu'avant il officiait chez Françoise Maldant, à Chorey. Les vins dépotaient, j'ai souvenir d'Aloxe 1er cru Valozières 1990 sublimissimes. Les choses ont un tantinet changé depuis son départ... Co by znaczyło coś w tym stylu jak poniżej, a pomoże Temi. Nie zapominajmy że wcześniej urzędował u Françoise Maldant, Chorey. Przypomniałem sobie hyperstylish (dobre tłumaczenie:-) d'Aloxe 1990 r. Valozieres. Trochę się zmieniło od momentu jego wyjazdu...
Próbował ktoś jakieś Clos de Tart? Dzidek kiedyś przymierzał się do Burgundii i zaproponowałem właśnie Clos de Tart 2009, z monopolu;-) Clos de Tart 2009 (najlepiej;-) ale i 2008 z nowych roczników być może http://www.sstarwines.pl/wino13785#42945
star (2012-09-30) Trochę info z Wiki (pralinka) warto przytoczyć. No więc jedna działka, jeden właściciel, czyli monopol. Monoapelacja, bo z tej apelacji klasy Grand Cru nic innego nie butelkują. Blisko, na północy Clos de Lambrays, inny monopol oraz na południu uznana, ale już co najmniej grająca w stereo apelacja Bonnes Mares. Kiedyś zakon, pod wezwaniem Naszej Pani z Tart, co biorąc pod uwagę anglojęzyczne znaczenie słowa (dziwka) brzmi co najmniej dwuznacznie. W 1932 rodzina Mommesin zakupiła posiadłość, a już w przedzień wojny w 1939 powstała monoapelacja Clos de Tart. Widać wpływowi byli, bo tacy Lamarche długo się nawojowali aby ich la Grande Rue, pomiędzy Romanee Conti i la Tache się znajdująca z Domaine Romanee Conti, długo nie mogli się doprosić Grand Cru, ale to już inna historia.
Winifikacją, reżyserem jest tam Sylvain Pitiot. Terroir unikalne ponoć, a nasadzenia po poziomicach, o ile dobrze zrozumiałem, trzeba by poszukać foto, aby to sprawdzić. W Orange Shaw pamiętam też miał uprawy w jakiejś apelacji, która z kolei linią hipsometryczną była wydzielona, dobre, nie? Roczniki 2006 - 17,5, 2007 - 18, na 20 u Bettane'a i Desseauve'a w 2010 edycji przewodnika. Drewno szlachetne, ciało jak u Rubensa, no i zero transparentności, określają styl tego nowoczesnego chyba wina?