temi (2012-10-13) Ocena: 4 Ukraińskiej gehenny ciąg dalszy. Tym razem Szabo Królewskie (od kiedy to na Ukrainie królowie, Polscy chyba?). Jak na królewskie przystało zwraca uwagę ambitna bryła butelki. Zawartość jednak jak zwykle: cukier i lekko chemiczny posmak. Jak zwykle też po pierwszym kieliszku poszło na grzańca. Patent sprawdzony: na ciepło z przyprawami było ok. NV. @prezent
star (2012-10-14) A jakiś region produkcji można by zmyślić? wino14033#44721
temi (2012-10-14) @star
A tu nie ma co zmyślać. Na boku jak wół napisane, że wytwórnia Szabo się znajduje w Odeskoj obłasti, Biłgorod-Dnistrowskij rajon. wino14033#44729
star (2012-10-14) Wpisujemy w takim razie Odessa, bo nie Odeska: (pralinka) raczej. wino14033#44730
star (2012-10-14) A ile mogłoby tam, tu czy na łeścię kosztować_ wino14033#44731
temi (2012-10-14) Tam, 25 hrywien (czyli chyba 12pln):