peyotl (2012-10-17) Ocena: 5 Otworzyłem drugą butelkę, "specjalnie" na rzecz wyodrębnienia notki... Dzień był ciepły... przy białym winie można poudawać, że to jeszcze lato... Nadal mam wrażenie drugoplanowości owocu, na rzecz - nazwijmy to "mineralnośią"... W pierwszym nosie zaleciało nawet jakoś rieslingowato - choć raczej paloną gumą niż naftą... Jest pikantne, trochę "maślane"... W sumie dość szczupłe, lecz nie wątłe, z nerwem (chudy ale byk...).
Dziwnie mi jakoś nie pasuje do Umbrii... dlaczego? Hmm... kocham Toskanię obowiązkowo, ale Umbria coraz bardziej mi "podchodzi"... Jest mniej dramatyczna w swej urodzie... taki trochę Hobbiton... Bukolicznie... bez ostrych krawędzi... A to wino jest krawędziaste (Rurale użył określenia "kruche", to gdzieś blisko...)
Można by tak bez końca, ale gdzieś trzeba się zatrzymać. Stop.
@Sklepik Aziendy
peyotl (2012-10-21) Przysłali skład z wytwórni:
Procanico 20%
Verdello 10%
Grechetto 45%
Drupeggio 5%
Malvasia 5%
Chardonnay 15% wino14047#44873
gp (2012-10-21) Opanujcie się z tym "Precanico". To najzwyklejsze Trebbiano. Jak zaczniecie wpisywać każdą lokalną nazwę odmian, to okaże się że sto tysięcy odmian uprawiają w tym kraju. ;-) wino14047#44874
peyotl (2012-10-21) To Barberani tak napisał, ja nie wiedziałem, że to trebbiano, dzięki za informacje. wino14047#44875
gp (2012-10-22) Rurale już tak przepisał wcześniej. Oni często używają lokalnych nazw żeby było bardziej "oryginalnie". Wiadomo że najważniejsze żeby być w jakiś sposób wyjątkowy. Jednak nie wpisujemy "do bazy" Vino Nobile jako Prugnolo a jako Sangiovese, Morellone powinno trafić jako Montepulciano, itp, itd. wino14047#44880
peyotl (2012-10-22) Oni chyba sie lubują po prostu w lokalności. Np. w Basilicacie jak powiesz "Buona giornata", to wywołasz banan u lokalsa, bo oni tak mówią. A gdy mówiłem to w Campanii, patrzyli jak na wieśniaka... przecież mówi się buongiorno... :-) wino14047#44884
peyotl (2016-06-17) 2015 ... hmm... trochę rozczarowuje... Mdłe się zdaje, kwas słaby... Ale zaczekajmy na drugi kieliszek...Zdjęcie przedstawia Orvieto z oddali. wino14047#528355
peyotl (2016-06-17) Jednak wino w drugiej odsłonie się broni. Ma te nuty chlebowe, ale też pikantność, kwasu nadal nie za wiele, ale przecież to nie GruVe z Weinviertel... Pije się. Dobra 5. Na zdjęciu Pitiglano (Toskania, ale tuż przy granicy z Umbrią). wino14047#528356
marwin (2016-06-17) Drogi Peyotlu, jak byłem ostatnio w Pitgliano, to było blisko Lazio. Ale może je przenieśli, albo jest jeszcze drugie ? W pobliżu również Saturnia - fajny adres. wino14047#528357
peyotl (2016-06-18) Drogi Marwinie, masz rację, po.........o mi się, bośmy stamtąd prosto do Orvieto jechali. A czy wiesz może skąd sie wziął ten pomnik psa tamże? wino14047#528363
peyotl (2016-06-18) Saturnia, a jakże... wino14047#528364
marwin (2016-06-22) @Peyotl Historii psa z Pitgliano nie znam.Piłem za to fajne białe wino. Nie pamiętam producenta ni nazwy. Ujęcie Saturni wskazuje, że robiliśmy zdjecia w tym samym miejscu. Oczywiście tysiące przed nami i tysiące po nas.
Strasznie dawno tam byłem. Opowiadał mi znajomy Włoch, że robią sobie na tych "tarasach" imprezy nocą. Ale może to już nieaktualne !?
A coś we Wrocku planujecie ze Starem ? Wiesz - Primo Anno 2005 Antichi Vigneti di Cantalupo. wino14047#528376
star (2016-06-22) To może ja zaproponuję termin we Wrocławiu: 1 VII, co Wy na to? wino14047#528377
marwin (2016-06-22) A może po 09.07 np. 15.07. ??? Do 09.07 jestem w rozjazdach + imprezy rodzinne.
W zasadzie jeśli nie 15 lipca, to do końca miesiąca kiszka. wino14047#528378
peyotl (2016-06-22) Ja też do 11.07 nieczynny, więc 15.07 by pasował...