temi (2012-10-18) Ocena: 5 Zaczyna się nienajgorzej. Woda górska z oddębowym posmakiem. Z każdym łykiem jest jednak ciężej. Perfuma i cukier męczą. W końcu butelki słabe 5. @Biedronka
mikpaw (2013-02-09) Ocena: 5 No na początku rzeczywiście "oddębowe". Znajomy winiarz mówił chyba, że większość win pijemy za wcześnie. Może na to warto było poczekać. Po dwóch, trzech dniach w lodówce już inne, bardziej owocowe i rześkie. Nie, że to jakieś super wino, ale jednak przy tym kolejnym podejściu dużo zyskało, stało się spokojnie pijalne. 5 (może nawet z plusem) wino14052#46700
deo (2015-06-17) Ocena: 6 Znajomy winiarz (któż to może być, hę?) ma racje; ja to wino wyhaczyłem w zeszłym tygodniu na półce z przecenami i muszę powiedzieć że wielkie zaskoczenie na plus; czuć dąb, ale w normie, poza tym ładny aromat, harmonijne usta, wszystko jak trzeba. Aż dziwne że taka tania butelka tak dobrze dojrzała, widocznie dobrej jakości wióry mieli (albo viury). Przejrzałem stare notki na blogach, co prawda tam piszą kretyni, więc nie ma co się przejmować, ale oceny były raczej słabe. Ale oni pili zaraz po tym, jak im Biedra przysłała do "degustacji" więc jeszcze czuć było listonoszem. Dzisiaj poszedłem po drugą flaszkę, bo były dwie, ale już nie było. @Owad
wino14052#526642
star (2015-06-17) Arinto porównywany bywa do rieslinga. Znajomy winiarskiej to Wesoły? Antao Vaz kojarzy mi się z chardonnay także ze względu na podatność na dojrzewanie w dębie. wino14052#526644