star (2012-12-07) Ocena: 7 Szkoda tego rocznika 2004 http://www.sstarwines.pl/wino4113 który skończył w zlewie, bo korkowy był. Rocznik 1992 degustowany (behold!) utleniony dla odmiany. Nie wiem czy celowo, czy się popsuł, ale nawiązuje do najlepszych Vin Jaune. Cielisty, aksamitny, choć nie alkoholowy. Kwasowy i po prostu pyszny. Kolor lekko się tylko złoci. Lekka słodycz, nic z przejrzałej goryczki się nie pojawia. Kwas dominuje. Naprawdę pyszne. MKonwicki by pewno uklęknął;-) 3E za znikomą ilość. Warto! Zapachy orzechowe wskazujące na utlenienie, w posmaku może ciut też je czuć, ale smak czysty jak łza. Długi posmak, lekko garbnikowy, ale delikatnie, kumulacja garbnika dopiero przy trzecim łyku;-) PS. Wina Gendriera u nas kiedyś sprowadzał Marek Popielski, może są jeszcze w 101win czy w ŻuŻu. No ale nie ten rocznik przecież. Cena orientacyjna, choć to przecież rocznik na wymarciu. @Grains Nobles, Paris
star (2012-12-07) A jednak Pascal Marquet stwierdził, że raczej zepsute, niż celowo tak zrobione. Nowe roczniki na świeżo, a stare chyba kiedyś też. W każdym razie to takie szlachetne zepsucie;-) Noble oxidization, zamiast rot! Taki to dzień, szampany cuvee de la maison też nie bardzo speszjal się okazały i utlenienie dość często się powtarzało. Dobrze, że na deser na trochę muzy się załapałem w Guinessie;-) True Cidre, z Marion MG w roli głównej (dopóki ją pewien wokalista nie zdominował), na stronie RougeRouge3.fr (pralinka)!marion-mg/c1khg żeby było (nie?)winnie i zabawnie. Jako Cadavreksi też kiedyś grali. Trochę coverów. Ray Charles na przykład.
wino14161#45678
star (2012-12-07) Red Wolves poszły spać, teraz Marion MG w akcji, solo.
wino14161#45679
star (2012-12-07) Rocznik 1996 też utleniony. Ponoć Chenin Blanc podatny jest na utlenienie, tyle, że to akurat z Romorantin zrobione. Mimo wszystko się spodobało (pralinka) i to pośród niezłych winek. Piszą o nim tak: 1996 Michel Gendrier Cour Cheverny Cuvee Francois 1er Romorantin VV[/b], alc 12% -- a fascinating wine unearthed by Mr. Graeter...pleasantly odd and tangy...oxidized in a Chenin sort of way, but quite complex. I really liked it. Dla mnie super, aż się dziwię, że ósemki nie dałem. Jak temu Savagnin (pralinka) utlenionemu na pewno celowo, po jurajsku. wino14161#45682