Akt I:
Prostota i czystość. Niemal bezwonne. Poza tym wszystko na swoim miejscu. I kwas i garbnik obecne. Owoc taki niby na niby. Wino mgiełka, finezja w czystej postaci z kawą, solą i ziołami gdzieś w tle. Zastanawiam się po co. I nie wiem po co się zastanawiam.
[przerwa 2 godz.]
Akt 2:
Jeszcze jedno spojrzenie. Na dno butelki. Wino przepięknie rozwinięte! Kwiaty, wiśnie, herbata. Zyskało soczystości i głębi na co najmniej punkt w górę. Świetna kwasowość z czekoladowym wypełnieniem. Pychota! Lekkie i sympatyczne, do wielkości jeszcze daleko. Bardzo dobre (mówiono mi, że to młode nasadzenia) w tym wieku winorośli, będę mu kibicować w następnych rocznikach.
[Koniec. Brawa, brawa, brawa.]
*Cena orientacyjna. Tę butelkę dostałem od osoby, która wie jak bardzo lubię nebbiolo. :-) @Vinoteka 13
wein-r (2013-01-02) Ocena: 7 Z oceną chyba trochę przesadziłem. ;-) Ale 6 i +, jak najbardziej! wino14259#46120
star (2013-01-02) Ruggeri znane jest z Prosecco (pralinka) ale nie Corsini;-) W komentarzach Ruggeri też się pojawia (pralinka) jak widać.
Jakub Małecki z kolei na WI (pralinka) ich Barolo z kumplami się zapijał. Spośród prezentowanych win, mocne uderzenie przyszło już na samym początku. Przy drugim stanowisku Podere Ruggeri Corsini zaproponowało jedno z najciekawszych win całej degustacji – Barolo Bussia Corsini 2008. Ze swoją wyraźną kwasowością, nieprzesadzoną beczką i dobrze wtopionym owocem sprawiało sporą przyjemność, pomimo wyrazistego i nieułożonego jeszcze garbnika.
wino14259#46121
wein-r (2013-01-02) A Monty tak się bawił prawie miesiąc temu. :-) wino14259#46122
star (2013-01-02) Ech ci krakowiacy i górale;-) wino14259#46123