star (2013-02-02) Ocena: 6 Zawsze jest nam niezwykle przyjemnie gościć "klan" Lamarche. Kto nas odwiedzi tym razem? Marie Blanche "Super Mama", Nicole "Rebeliantka" czy Nathalie "Zieux de Biche" (nie umiem przetłumaczyć)...? Que de l'amour! Tak zaczyna się wstępniak do degustacji w Caves Bossetti. Dodam, że była Marie Blanche "Suopr Mamie" (którą początkowo wziąłem za pracownicę firmy i nieco zignorowałem jej opowieści, faux pas i mea culpa!) oraz Nicole "La rebelle" (którą lubię, bo spotkałem już ją wcześniej i dała się mi poznać z dobrej strony, ujmując mnie bezpośredniością i humorem).
A burgund? Fajny, uroczo pachnący i świeży w smaku. Czego więcej trzeba? Ocena 5-6. Cena z 17.10 spadła na 15.40 ojro, ale tylko tego dnia. No ale tym razem burgundów nie kupowałem. Sam nie wiem czemu. Dobry zabieg producentek, aby zaprezentować nieco bardziej dojrzałe wino. Rocznik 2006 to pierwszy pod którym podpisała się Nicole "La rebelle", więc ten byłby jej trzecim z kolei. @Caves Bossetti, degustation
star (2013-02-02) Etykieta taka jak zawsze. Ciągle zasadzam sie na la Grand Rue, ale cena rośnie, ostatni rocznik to już 200, a nie 100E i będzie rosła dalej, bliskość la Tache i Romanee oraz solidna praca winifikacyjna czy winogrodnicza raczej Nicole procentuje, choć w niektórych winach nie udaje ciągle uniknąć się redukcji, al to już pewno rys terroir, bo i w DRC kurzymi kupami wina czasem poczatkowo jadą;-) wino14323#46581
star (2013-02-02) Załączam zapowiadaną etykietę, choć oni w tej Burgundii raczej są w kontrze. wino14323#46582
star (2013-02-02) Nathalie "Zieux de Biche" wygląda tak (pralinka) to kuzynka Nicole, a nie rodzona siostra jak kiedyś myślałem. wino14323#46591