temi (2014-03-11) Ocena: 6 Na pierwszy rzut nosa to bym jakie hiszpańskie Bierzo obstawiał. Na pierwszy rzut ust podobnie, gdyby ciut więcej cukru było. Ekstraktywne, owocowe i potwornie smoliste. Na drugi dzień, po garażowaniu w lodówce, więcej kwasu i trochę suchej taniny. Z każdym łykiem (i stopniem Celsjusza) lepiej. W sumie 6+ za całokształt. W Enotece Polskiej jak widzę ostro potaniało w stosunku do rocznika 2006. Chyba się Monsieur Bambol uniósł ambicją, że je Fałowski taniej sprzedaje. I dobrze ;-) @Enoteka Polska
marwin (2014-03-11) @Temi. Została mi jeszcze jedna butelka 2007 Rosso i jedna butelka Pinot Nero 2008. To pierwsze otworzę jak dożyję w 2017, a to drugie chyba niedługo. Chyba że ktoś zna i krzyknie - "Wstrzymaj konie ! Dokąd pędzisz w stal odziany ?!"
wino14946#49848
temi (2014-03-12) @marwin A czemuż w 2017? Jak donosi SW rocznik 2005 otworzyłeś wiosną 2013, i nie narzekałeś, że te 7,5 roku to za wcześnie. Sądzisz teraz, że jednak trzeba dłużej to trzymać? wino14946#49849
marwin (2014-03-12) @Temi. Piłem to wino, tzn 2007, kilka razy na przestrzeni 2011 - 2013 i zawsze zaskakiwało mnie potencjałem do starzenia i że w 2013 smakowało lepiej niż 2011. Bogdan Fałowski zaś mówił, że dwadzieścia lat też mu nic nie zrobi. Tak długo czekał jednak nie będę, bo mogę nie zdążyć. Zresztą zobaczę. wino14946#49850
temi (2014-03-12) No tak, jak mówił bodaj Parker, nie ma nic straszniejszego niż umrzeć przy pełnej piwniczce ... ;-) wino14946#49851
marwin (2014-03-12) @Temi Umówiłem się z dziećmi, że jak bym nie doczekał otwarcia Barolo od Rinaldiego, to mają trumnę skropić, a resztę wypić na stypie. wino14946#49852
temi (2014-03-12) Słusznie libacja we właściwym i popularnym rozumieniu tego słowa naraz wino14946#49855
mdcc (2014-03-12) A propos libacji i tego wina to pite w ostatnich miesiącach butelki z rocznika 2000 były dobre i bez cech wskazujących na zmurszałość :-) wino14946#49856
marwin (2014-03-13) @mdcc Może się okazać, że moje mości wcześniej zmurszeją niż posiadany rocznik 2003. wino14946#49857