star (2014-03-25)
Co gdzie wisi najlepiej wie nasze starłajnsowe wsi;-) Co ma wisieć nie utonie w gardle mojem, nie wyrywam się do zakupów, a ostatnie zakupy robiłem w Czechach i Austrii, nie licząc dyskontów jak Lidl i Biedronka. Od kiedy zamknięto ostatni sklep specjalistyczny na prowincji (czyt. w Skierniewicach) nie mam zbyt wielkiego wyboru, choć we Wrocku czy Łodzi może warto by było jakiś sklep odwiedzić? Na WI (nie mylić z tytułowym WSI) w końcu o nowo powstałych, częściej zamkniętych, miejscach w Łodzi co chwilę informują (pralinka)

Często bywa, że stolica kraju zasysa większość wydarzeń właściwie w dowolnej dziedzinie. Nie inaczej jest w światku winiarskim, niemniej nieustająco trzymam rękę na pulsie bijącym w moim mateczniku – Łodzi, badając wszelkie zmiany i nowości na kulinarno-winiarskiej mapie wydarzeń. A trochę się dzieje. Foto: HejLodz.pl.
wino14962#49992