star (2014-04-06)
Ze strony blurppp (pralinka) znacie?

Zadziwia mnie ostatnio Lidl, sklep który w Niemczech ma opinie absolutnie hardcorowego dyskontu, do którego Niemcy zaglądają raczej rzadko, zostawiając tą przyjemność imigrantom i gastarbeiterom. Wiem to z autopsji, przez dwa lata 3mieszkałem0 metrów od Lidla. Rzecz miała miejsce w miejscowości Gustavsburg na przedmieściach Mainz. Tymczasem w Polsce zaczyna się pozycjonować jako porządny sklep osiedlowy. Pierwszy z objawów to wystawienie w sezonowych koszach portfeli i pasków Wittchen. Potem któryś już raz organizowane dni luksusu... Jest winem przyjemnym ale nie jest już winem niewymagającym.

Wymaga dłuższej dekantacji czyli nie można go na szybko po pracy otworzyć do obiadu. Po drugie oferuje taką ilość tonów, nut i aromatów, że nie da się go pić na szybko, trzeba się nim delektować.

Ciemnoczerwony, rubinowy wręcz kolor. Nos to jak by otworzyć szufladę s przyprawami a potem wsypać do niej garść świeżych owoców a potem przysypał ziemią. Pięknie czuć pieprz, tymianek ale i śliwki, maliny, czarne porzeczki i zapach mokrego runa leśnego. W ustach do wymienionych smaków dochodzą czekolada- córka taty merlota , nuty skórzane i typowe dla dobrego Medoca nuty lukrecji w pomieszaniu z wanilią i słodkimi korzeniami (goździki, imbir). Taniny są bardzo wyraźnie i mocno spinające, dość silna kwasowość. Wino dojrzewało przez 12 miesięcy w nowych beczkach z francuskiego dębu co pozostawiło swój wyraźny ślad. Posmak długi i intensywny, raczej taninowy i kwaskowy choć jest też nuta pikantna i lekko czuć jeżyny.

Chateau Rollan de By to wino które wymaga uwagi i swoją głębię pokaże dopiero po dłuższej dekantacji i do tego w towarzystwie dobrze dobranego posiłku. Ja polecam mocno słoną szynkę podsuszaną albo stek wołowy z pieczonymi ziemniakami i rozmarynem.
wino14975#50108

star (2014-04-06)
To może słowo komentarza - pierwszą część czyta się dobrze, jest jakaś autentyczna historia, która nawet może wzruszać... potem jest notka, za dużo detali, za dużo smaków i zapachów, czy tak nie powinniśmy pisać notek? Razi, czy tylko mnie?

Wracając do wina, to Rurale wytknął kiedyś d od d... strony, znaczy od końca, nadmiarowe w przewodniku Wina Europy, Wojtek Bońkowski, jak to Wojtek... niekoniecznie podziękował;-) I tak wino to stało się na SW kultowe. Zdaje mi się, że albo je kupiłem nawet, a może i próbowałem, muszę przekopać komentarze w innych notkach. Zamiast komentarza fotka...
wino14975#50109

star (2014-04-06)
Próbowała je także Iza Kamińska, do Mielża, znaczy z Winicjatywy (pralinka) Château Rollan de By Médoc 2009

Naprawdę niezłe wino. Dobrze zrobione, zrównoważone, sporo alkoholu, lecz dobrze ukrytego. Można docenić czekoladę, porzeczkowe nuty, zielony pieprz i całkiem długi finisz. 69 zł.
wino14975#50110

star (2014-04-06)
Iza poprawiła literówkę, ale ślad pozostał. Czepiam sie kurczowo jak Rurale literki d;-)

Co do Rollan, to niepotrzebnie przepisali z błędem pewno z Win Europy, tam nie ma "d" na końcu, do d... z taką pisownią, choć rozumiem, że różne przełęcze i pieśni skłaniają do dołożenia. Tak się pisze (pralinka) dziękuję Rurale drogi Sherlocku! wino10944#44258
wino14975#50111

marek (2014-04-07)
ja też w Lidlu kupiłem chyba za 60 czy 70 zł jeszcze w zeszłym roku, wino kompletnie bez emocji, to znaczy nie było złe, nie można było się jakoś ewidentnie przyczepić ale nie było też bardzo dobre, niczym się nie wyróżniało in plus. Dla mnie absolutnie nie warto za te 70 zł, nie wiem jak to się stało że to wino złoty medal zdobyło ale na konkursie musieli pić co innego niż ja.
Może za 25-30 zł bym się znowu skusił bo to wino na poziomie przyzwoitego AOC Bordeaux czy AOC Bordeaux Superieur
wino14975#50115

marek (2014-04-07)
w czwartek w Bziku to o której?
wino14975#50116

star (2014-04-07)
O 19.
wino14975#50117

(2014-04-09) Ocena: 5
@Star "Za dużo detali, za dużo smaków..." Zapomniał wół jak cielęciem był! (pralinka niejedna;) Poza tym w sumie zgoda.

Sorry, że tradycyjnie już nie zaszczycę Zgromadzenia moją skromną nieza/powiedzianą/proszoną(?)* osobą. Nie, żebym oczekiwał, że ktoś będzie oczekiwał:)
Ale chętnie bym się czegoś nauczył w temacie "Bordeaux-Sado-Maso-Wina z klasą". Cóż, obowiązki(!), inne bziki;), styki życia i logistyki.

Une bonne soiree! jak mówią auchtochtoni wśród wód/medio in aqua/en Medoc. Liczę na obfity materiał na SW do przemyśleń i wymyslań!
Ale, ale...

Pieśń o 2009 Rollanie, spisana na kolanie:

Łza w oku, takaż bordo-mahoniowa na kieliszka stoku. W nosie jagoda, porzeczka, kawa, mleko?, ale nie kawa z mlekiem, osobność taka troszeczka. W ustach czuję gorycz, gorycz czuję! Kwas schowany (głęboko) pod alkohlem, alkohlu ni widu ni słychu, może trochę dychu. Zielony pieprz, aloes? "Czy oni to wiedzą, na stołecznych forach, że ten pieprz to tylko taka metafora?":)

Póki co gładkie wino bez rewelacji. Wnioski: 1.zakopać całe/2.dłużej napowietrzać napoczęte flaszki.

Na 5+ lub 6-. Jako że wybuliłem 19,99zeta, nie czuję się specjalnie wyrollanowany.


*"La Conseillante" - fajne hasło, kto chce to wejdzie, nawet Pocieszy ciel(a)ka! @u Lidela

wino14975#50144

denko (2014-04-09)
Jam to, nie chwaliwszy się, spisał.
wino14975#50145

denko (2014-04-09)
"nie chwalący się". Upierdliwość muss sein!
wino14975#50146