sstar (2015-08-19) Ocena: 7 Wein-r obiecywał i nici. Sam uzupełnię rocznik 2005. Może uda się sprowokować Wein-ra do notki. Fotka Peyotla z posiadłości. Cena aproksymatywna, znaczy z grubsza. Ocenę antycypuję:-) Jakby kogoś ocena guru interesowała Isole+e+Olena+Cepparello+Toscana+IGT na Vinopedii, Parker - 92, Wine Spectator - 90.
wein-r (2009-12-02) Latka miną i na Sstarwines.pl dojdą tego co najmnniej ze trzy roczniki. 2005 też super, ale notki na razie nie zapodam. Figa z makiem... :). http://www.sstarwines.pl/wino8614#12953
star (2015-09-03) Gdzie nabyć w Polsce winko Cepparello 2004? Cepparello rocznik 2004 też nie piłem:-( Ale w forumową dyskusję się zaaangażowałem na (pralinka) Forum Wino. Stara historia, ale przewijają się w dyskusji Marzena_84 i Tomba, no i zatoczyliśmy koło, Enoteka Polska wraca.
Gość: alex IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.04.09, 15:24
Gdzie nabyć w Polsce winko CEPPARELLO 2004 i jaka cena? Pozdrawiam
marzena_84 06.04.09, 20:00
w Polsce nie wiem ale u nas w sklepie kosztuje 39.50 euro od jutra
bedzie dostepne na stronie internetowej:
www.enotecadipiazza.com/ecommerce-uk/index.phppozdrawiam
Gość: alex IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 11.04.09, 22:27
A można by u Pani zamówić jakieś winka (ze 4 buteleczki). Pozdrawiam
Gość: alex12 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 21.05.09, 21:07
a można by u Pani nabyc kilka buteleczek wina z enoteki w której Pani pracuje, jak z wysyłka i płatnością, pozdrawiam
sstar 06.04.09, 20:31
wygląda ze importer czyli Passion du Vin (winnica.pl) nie ma tego rocznika (ma
ze slabszych, upalnych rocznikow 2000 i 2003)
pzdr, sstar
sstar 06.04.09, 20:34
wg strony owinie ma je (rocznik 2004) kawa wino czekolada czyli enoteka polska
na dlugiej (wa-wa)
pzdr, sstar
sstar 06.04.09, 20:38
a czemu akurat ten rocznik Cie interesuje?
2003 ma tez Vinoteka 13:
www.vinoteka13.pl/katalog/wina/wlochy/toskania/isole-e-olena/ceparello-2003
sstar 06.04.09, 20:43
Gość portalu: alex napisał(a):
> Gdzie nabyć w Polsce winko CEPPARELLO 2004 i jaka cena?Pozdrawiam
znalezłem jeszcze jeden ślad Ceparello, chyba najlepszy;-)
www.sstarwines.pl/sample.php?inc=note.php¬e=3522
w poznańskiej Enotece Tre Bicchieri na pewno znajdzie się jakaś butelka:-)
skarbus71 15.04.09, 14:31
Zdecydowanie polecam Enoteke Polska, ul. Dluga 23/25 w Warszawie. Nie wiem czy
jest jeszcze rocznik 2004, ale 2005 nie ustepuje mu niczym.
Gość: Rantica IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.09, 15:19
skarbus71 napisała:
> Zdecydowanie polecam Enoteke Polska, ul. Dluga 23/25 w Warszawie. Nie wiem czy
> jest jeszcze rocznik 2004, ale 2005 nie ustepuje mu niczym.
Zdecydowanie nie polecam. Smętny lokal z cenami z kosmosu. Najtańszy kieliszek wina kosztuje 30 złotych. To ma być wine bar? Drożej niż w najlepszych restauracjach świata a jedzenie barowe i niezbyt smaczne. Ceny dań oczywiście z d..y wyjęte.
Porównanie Ceparello 2005 do 2004 dowodzi tylko kompletnego braku umiejętności oceny wina przez autora tego wpisu.
Gość: tomba IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 15.04.09, 23:17
No tak, lampka "supermarketowego" sacrisassi (Grand Prix 2006
Magazynu Wino)za 30pln to rzeczywiście "kosmos"...
Rantico, przyjdź i popatrz uważnie na ceny, spróbuj potraw, a potem
wyrób sobie własną opinię, a nie powtarzaj po innych...
Gość: Rantica IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.09, 09:14
Najtańsze czerwone wino podawane na kieliszki w tym smutnym, wielkim i pustym hangarze kosztowało 30 złotych za kieliszek. Tak mnie poinformowała obsługa i takie wino mi podano. Potrawy jadłam 3 i wszystkie były bardzo nędzne. Ciekawe gdzie można dostać wołowinę całkowicie bez smaku? Gorszego carpaccio wołowego nie jadłam nigdy i wciskanie tych paru gramów bezsmakowych plasterków tego czegoś za kolejne 3 dychy to bandyterka.
Gość: kamillo83 IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.09, 15:58
Pani Rantica chyba nie byla nigdy w tym lokalu tylko powtarza jakies
z palca wyjete artykuly... Dla sprostowania: Najtanszy kieliszek
wina kosztuje to 9zl.
Gość: tomba IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.09, 18:53
Droga Pani.
O gustach się nie dyskutuje i jest mi niezmiernie przykro że aż tak
niekorzystnie zapisaliśmy się w pamięci smakiem naszych potraw i
rozmiarem carpaccio, natomiast pozwolę zachować sobie inne zdanie na
ten temat, zbliżone do tego, które prezentuje Pani w swoim artykule.
Jeżeli chodzi o ceny win, na pewno dopytam kto przekazał tak błędną
informację, choć pamiętam też, że rozmawialiśmy o winach razem. Z
drugiej strony nazywanie Sacrisassi Rosso "supermarketówą" jest nie
fair, i podważa Pani opinię o różnicy w rocznikach Cepparello.
Pozdrawiam
Gość: Rantica IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 16.04.09, 22:21
Gość portalu: tomba napisał(a):
> Droga Pani.
> O gustach się nie dyskutuje i jest mi niezmiernie przykro że aż tak
> niekorzystnie zapisaliśmy się w pamięci smakiem naszych potraw i
> rozmiarem carpaccio, natomiast pozwolę zachować sobie inne zdanie na
> ten temat, zbliżone do tego, które prezentuje Pani w swoim artykule.
Miło, że wreszcie wiadomo że prezentuje Pan/Pani właściciela.
> Jeżeli chodzi o ceny win, na pewno dopytam kto przekazał tak błędną
> informację, choć pamiętam też, że rozmawialiśmy o winach razem.
Ja rozmawiałam z kelnerką. Nie miała napisu Tomba na czole ani grobowca też nie przypominała.
> Z drugiej strony nazywanie Sacrisassi Rosso "supermarketówą" jest nie
> fair, i podważa Pani opinię o różnicy w rocznikach Cepparello.
Drugi raz już pisze Pan/Pani, sfrustrowany właściciel/ka hangaru, o jakimś Sacrisassi. Nie znam wina, nie piłam i nie wspominałam o nim. O co chodzi? Co z tym "supermarketowym"? Nic takiego nikt nie pisał poza autorem o mrocznym pseudonimie "tomba".
Dostałam obok paskudnego carpaccio kieliszek jakiegoś przeciętnego wina za 30 złotych.
Macie marne jedzenie i drogie wina. Może zamiast fantazjować na forum czas zabrać się za pracę?