star (2016-08-02) Ocena: 7 Z fba eMeMa (za zgodą autora, [o]cena wywoławcza): Wspomnienie weekendu. Dwa wielkie wina czerwone, jedno dobre białe. Zaczęło się od Clos Vougeot 2003 od Rene Engel. To jedno z burgundzkich Grand Cru. Ponad 50 hektarów, wielu producentów, a wśród nich Domaine Engel ze swoimi 6 hektarami. Niestety to już historia, bo w 2005 roku, gdy zmarł Philippe Engel, posiadłość została sprzedana właścicielowi Chateau Latour (jedno z wielkich bordeaux) i dziś znana jest pod inną nazwą. 2003 to ciepły rok, ale uznawany za niezły. Samo wino pyszne, złożone, bogate. W nosie cały czas obecna beczka, która nie do końca się zintegrowała. Wino niestety za wcześnie wypite. Powinno jeszcze kilka lat poczekać. Potężny owoc, jakiś leśny, jagodowy.
star (2016-08-02) Rurale wołn romane tuż obok;-) Polska myśl trenerska dotarła do Cote d'Or:) Zaprawdę powiadam Wam, strzeżcie się starych burgundów! To wszystko przez te podszepty markizów i innych błękitnokrwistych poetów. Gdzie jest najbliższa gilotyna?... wino15948#528585
star (2016-08-02) Chateau Clos Vougeot w obiektywie MM. wino15948#528586
star (2016-12-19) Wino sierpnia (pralinka) final countdown. wino15948#528982