Cuvee Vieilles Vignes Jackowiak-Rondeau 2004 Champagne AOC Francja Chardonnay Pinot Noir Pinot Meunier Cena: 160 Alk: % Kolor: m Nr 16277 www
Legenda (ocena):
8 - wybitnie, prawdziwe arcydzieło
7 - bardzo dobre, wino z dużą klasą
6 - dobre, interesujące
5 - całkiem niezłe, przyzwoite
4 - słabe
Brak gwiazdki
3 - omijać z daleka, wino z wyraźnymi wadami
|
Inne od Jackowiak-Rondeau: NV Champagne Chardonnay, Pinot..
Demi Sec NV Champagne Pinot No..
Demi Sec NV Champagne Pinot No..
Demi Sec NV Champagne Pinot No..
Vieille Vigneron Brut 2004 Cha..
Brut Premier Cru Champagne Char..
| sstar (2017-09-12) Ocena: 5 Dziś święto. A to wino, które nieźle do niego pasuje. Sam szampan może niezbyt pasjonujący. Takie stany średnie. Znacznie lepsza jest jego historia: Z niemałym wiec zaskoczeniem, podczas podróży po Szampanii, mogłem spróbować prawdziwego szampana o prawdziwie polskim rodowodzie. Prawdziwego, bo wytwarzanego w sercu Szampanii kilka kilometrów od Reims. Polskiego, bo od kilkudziesięciu lat produkują go państwo Jackowiakowie. Najpierw Władysław, a od kilkunastu lat jego syn Denis. Jak wiele innych rodzinnych historii w Szampanii, również ta zaczyna się od kobiety. Była nią panna Rondeau, którą Władysław Jackowiak, podporucznik Wojska Polskiego, uczestnik kampanii wrześniowej, poznał w Pargny-les-Reims, gdzie w latach czterdziestych służył w kompanii wartowniczej w obozie dla jeńców niemieckich. W roku 1946 roku młodzi wzięli ślub, zaś ojciec panny Rondeau podarował im 0,6 hektara winnicy i w ten sposób właśnie zaczęła się historia szampana Jackowiak-Rondeau.
Syn Władysława, Denis Jackowiak nie mówi po polsku, choć wydaje się, że tego żałuje. W każdym razie, na każdym kroku podkreśla swoje polskie korzenie. Polskie akcenty obecne są w domu państwa Jackowiaków, zaś wejścia do w piwnicy, w której leżakują szampany, strzeże zawieszony nad drzwiami biały polski orzeł w koronie, na czerwonym tle. PS. Notka Rurale, pasuje jak ulał, odnośnik do Weinerscha http://www.winomania.pl/artykuly.php?id=81 więc co ja będe pisał, że nieco za sstary wg gawiedzi, a mi nawet smakował, choć szału nie było. @Pinot |