Inne od Vilmart:
Cuvee Creation, Brut 2000 Cham..

Cuvee Creation, Brut 1999 Cham..

Grand Cellier 1er Cru, Brut 19..

star (2018-03-24) Ocena: 7
MM, przepis daje:
Włoski klasyk. Ale słyszę od światowców, że nie znają, więc kilka słów więcej.
Vitello tonnato, czyli nic innego jak cielęcina w sosie tuńczykowym.
Trzeba zdobyć ładny kawałek cielęciny; chudy kawałek udźca; to nie musi być proste niestety.
Mnie się jakoś udało, więc i Wam pewnie też się uda...
Cielęcina idzie do gara; 4/5 wody, 1/5 białego wina; 4 goździki, 10 ziaren pieprzu, 1 liść laurowy, 2 marchewki, 1 łodyga selera naciowego; 1 cebula, 1 ząbek czosnku, pół łyżki soli. 5/4 godziny gotowania na kilogram mięsa wystarczy. Potem trzeba schłodzić mięso, a wywar zachować. Może się jeszcze przydać do sosu, bądź też do innych, późniejszych zastosowań.
Robimy sos...
2 puszki tuńczyka w sosie własnym. To taka opcja minimum. Lepiej wziąć taką samą gramaturę lepszych części tuńczyka. Choćby w Lidlu bywa taki. 2 łyżki kaparów. 5 żółtek z ugotowanych jaj. Oliwa. 5 filecików anchois. Sok z cytryny według uznania. Sól i pieprz. Trzeba to wszystko zmiksować. Do rozwodnienia warto użyć wywar, który mamy z gotowania cielęciny. Jak zbyt rzadkie, można dodać marchewkę i seler z wywaru.
Kroimy cielęcinę na dość cienkie plastry. Podajemy z sosem.
Dobrze z tym daniem "idą" "musiaki" z pólnocy Włoch. Ja dziś zaszalałem... @Bagażnik