temi (2020-07-12) Ocena: 6 Wino absolutnie wyjątkowe przez swój aromat. Różnie go tu opisywano, ale krążymy wokół duszących ziół. Dla mnie to był przede wszystkim tymianek. Tak czy inaczej w pierwszym momencie tak mnie ten zapach zaskoczył, że uznałem iż wino ma jakąś wadę. W smaku przez pierwszą godzinę też dziwnawe. Jakieś uporczywe ziołowo apteczne posmaki. Poza tym sporo kwasu. Po dwóch godzinach pierwsze aromaty się wyczyściły. Wino stało się trochę fiołkowe i herbaciane. Fajne. PS. Cena była jakoś okazjonalna. Obecnie widniejąca na stronie to 209 zł i to jest lekka przesada. @Winecorner/Vini e Affini
star (2020-07-12) Drogi eksperyment. wino16853#530823
star (2020-07-12) Peyotl o roczniku 2007:
Jak to mówią w Rosji, "Miało być dobrze, a wyszło jak zwykle". Może butelka nie taka - nic to, mam drugą. Pite wśród rodziny, w okolicznościach Bukowiny. Dominującą nutę rodzina określiła jako "bagno" - chodzi o ziele, wkładane do szaf przeciwko molom. Ktoś by może powiedział - garrique... (ja optowałem za "pączkami sosnowymi" z truskawką w tle...), ale tak czy inaczej, to nie o to się Polska biła. Jest dobrze kwasowe i cierpkie, średniego ciała... i tyle. A, jeszcze syn, dla którego było za cierpkie: "Do oscypka nawet złagodniało"... wino16853#530824
star (2020-07-12) Rurale o 2006:
Jest taki sklep przy pl. Unii Lubelskiej w Warszawie. Za (albo przed) bułgarską knajpą po tej stronie gdzie mieści się TR Warszawa. To skład towarów kolonialnych. I to wino pachnie tak jak ten sklep. Przyprawy, przyprawy i jeszcze raz przyprawy. Pachnie rzeczywiście obłędnie. W ustach gorzej, wino rozjeżdża się na różne strony, ale spróbować na pewno warto. Pamiętając przy tym, że autor tego wina to kompletny świr, a wina od wariatów, jak wiadomo bywają nierówne. wino16853#530825