sstar&let (2006-10-21) Ocena: 6 (21) Atlantika, Toruń, niezła mineralność, nieco nut sernikowych jak w Chardonnay, dobra kwasowość - ładne
pawelpp (2006-10-25) Ocena: 6 Bardzo oryginalne białe wino. Według Winomana jest to portugalski odpowiednik
rieslinga (gron tej odmiany nie ma w kupażu). Jednakowoż nie ma takiej
przenikliwości jak niektóre rieslingi niemieckie czy austriackie. wino2337#99
sstar&let (2008-05-21) Zdjęcie z innego rocznika nadesłane przez rurale ... zgaduję, że próbował i głos w sprawie zabierze... wino2337#107
rurale (2008-05-21) Ocena: 7 Winersch mimochodem mnie namówił (pewnie sam nie zdaje sobie z tego sprawy). Kupiłem, spróbowałem i wpadłem w zachwyt. Lodowate jak cholera, skały więcej niż owocu, jeżeli istnieje mineralność w winie, to Tiara jest jej kwitensencją. Zabawne, że udało się je zrobić w Portugalii. Dla mnie większość białych stamtąd (oprócz verde:) ma kłopot przede wszystkim z nadmiarem alkoholu. To drogie wino, ale warto. wino2337#108
rurale (2008-10-13) W najbliższy piątek (17.10) w Warszawie, a dzień później w Krakowie, główny importer Niepoorta firma Atlantika (pojedyńcze butelki ma też 101win), organizuje V Festiwal Win Portugalskich. Będzie zatem okazja, że załapać się na Charme (którego mi brakuje). Polecam jednak wina z innego projektu Dirka (nie jesteśmy jeszcze na ty, ale co tam, może mi wybaczy) zatytułowanego Lavradores de Feitoria. Strasznie mi się podobają. Począwszy od podstawowego, które świetnie sprawdza się w różnych plenerowych okolicznościach, a skończywszy na ambitniejszych etykietach, choćby Meruge, które po długiej dekantacji, rozwija piękne światy pełne kawy, kakaa i czekolady. Jak w sklepie kolonialnym. Gdzieś w Belem. Polecam. wino2337#968
rurale (2008-12-01) Podobno wkrótce pojawią się w Polsce nowe wina od Niepoorta o ładnie brzmiących nazwach - GiroSol, Robustus, Sombra, Luz, Doda i kilka nowych win z serii „Projectos”. Pożyjemy, zobaczymy:) wino2337#1543
rurale (2008-12-01) Będzie hit. wino2337#1561
sstar&let (2008-12-01) A Jola Rutowicz już się rozgrzewa czekając w kolejce;-) wino2337#1563
rurale (2008-12-03) A propos Dody. Nie będzie hitu. Z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że cena horrendalna, z tego co kojarzę ok. 200 zł, a więc pełna metafizyka:) Po drugie, wino jest produkowane w śladowych ilościach, w Polsce zatem, właściwie jest, ale jakby go nie było. Po trzecie, wino nie jest łatwe w piciu, jeszcze prawie zamknięte, pozbawione owocu, z mnóstwem ziemi. Naprawdę trudne. Doda to kolejna wersja prowadzonych od lat eksperymentów Dirka Niepoorta z Alvaro Castro z Dao (piliśmy kiedyś jego Pape w Bziku, też twarde). W zależności od tego czyj kupaż lepszy, wino nazywa się albo Doda, albo Dado (gra nazwami regionów). W butelce zmieścili tourigę francesa, tourigę nacional, tintę roriz, tintę amarela i tintę cao. Dla kompletnych wariatów. wino2337#1588
rurale (2008-12-03) No i przy okazji wiemy, że Doda to efekt eksperymentów, prowadzonych przez dwóch Portugalczyków:) wino2337#1589
star (2013-08-09) Było o metafizyce w tym wątku więc może coś o fizyce dla równowagi.
W związku z tą historią przypomniało mi się wydarzenie które opowiedział Richard Feynman:
"Kiedy miałem 13 czy 14 lat, spotkałem dziewczynę, którą bardzo pokochałem i z którą się ożeniłem mniej więcej 13 lat później. Jak się przekonacie, nie jest to moja obecna żona. Dziewczyna zachorowała na gruźlicę, co ciągnęło się przez kil ka lat. Kiedy zachorowała, dałem jej zegar, który zamiast tar czy i wskazówek miał duże, wyraźne wyświetlane cyfry. Zegar się jej podobał. Ten prezent otrzymała ode mnie w dniu, w któ rym zachorowała. Trzymała go przy swoim łóżku przez 4, 5, 6, 7 lat, w ciągu których choroba coraz bardziej się rozwijała. W końcu umarła. Umarła o 9:22 wieczorem. Zegar zatrzymał się o 9:22 tego wieczoru i nigdy nie ruszył. Na szczęście do strzegłem w tej historii coś, o czym powinienem wam powie dzieć. Po 5 latach działania zegar zaczął szwankować. Od cza su do czasu musiałem go naprawiać, tak więc tryby były obluzowane. Po drugie, pielęgniarka, która zapisywała godzi nę zgonu w przyciemnionym pokoju, musiała uchwycić i obró cić zegar, by lepiej widzieć cyfry, a następnie go odstawić. Gdy bym tego nie zauważył, czułbym się zakłopotany. Dlatego należy być bardzo ostrożnym przy takich historiach i zapamię tywać wszystkie okoliczności, gdyż nawet te, na które nie zwra cacie uwagi, mogą stanowić wyjaśnienie zagadki.
Podsumujmy: nie można niczego udowodnić, jeśli coś po jawiło się tylko jeden czy dwa razy. Należy bardzo starannie wszystko sprawdzić. Inaczej przyłączymy się do grona ludzi wierzących w głupstwa wszelkiego rodzaju i nie rozumiejących świata, w którym żyjemy. Nikt nie rozumie świata, w którym żyje, ale jedni są w tym lepsi od innych."
"Sens tego wszystkiego" - Richard Feynman.
wino2337#48342
star (2013-08-09) A ta historia z forum Brytana (pralinka) pochodzi, które czytuję i polecam nie tylko tym co się wspinaniem interesują. Polecam wpisanie słowa Szalony na tamtejszym forum w wyszukiwarkę, a ukażą wam się komentarze Piotra Korczaka, nie z wszystkimi trzeba się zgadzać, ale z pewnością nudno nie będzie, świat odrębny jak na SW;-) wino2337#48343
star (2013-08-09) Rocznik 2010 równie surowy. Czekać?! wino2337#48345
star (2015-09-19) Doda i inne wina z oferty Atlantykiem w toruńskim sklepie Wina Świata przy Długiej 2, zaraz obok Szosy Chelminskiej, gdzie kiedyś ulokowany był ten sklep, ale to sstare czasy były, a Winoman jeszcze w Toruniu. wino2337#527392