sstar&let (2008-02-01) Ocena: 5 Gravnero-Musar jako żywo, albo jabcok;-) Lotna kwasowość i utlenienie mogło odstręczać. Do tego
16,5 procent naturalnego alkoholu i ośmio-miesięczna naturalna fermentacja. Wszystko to
dało wino gorzko-słodkie o silnym aromacie przejrzałych jabłek.
Co ciekawe z tej odmiany robiono kiedyś wszak wermut!
X-factor wysoki, cena takoż, ale wrażenie ... ech co tu dużo mówić... Kupione w Lafayette w Paryżu za ok. 45E. Utlenione:-( 4-te wino wieczoru degustowane tego dnia w Bziku. @Galerie Lafayette
rurale (2008-02-02) Ocena: 6 Najgłębiej zapadło mi w pamięć Rase. Taka kontemplacja letniego popołudnia. Fajne. wino2796#75
kohei (2008-05-23) Ocena: 3 Zupełnie do mnie nie przemówiło, nie umiałem przeskoczyć nad tym bukietem acetonu i babcinego jabcoka... wino2796#127
sstar&let (2009-05-04) No cóż... dziwne wino... Wojtkowi i Markowi pewno by się spodobało;-) Wrzucam taką fotkę bo innej oprócz tej wykopaliskowo-piwnicznej chyba nie mam na stanie:-( wino2796#5914