sstar&let (2008-07-09) Ocena: 7 Na etykiecie stworzonej przez właściciela posiadłości Guy Wacha widnieją trzy GC: kapliczka symbolizuje Moenchberg - widoczna z lewej strony logo, domek choć niby zamek Kastelberg, a kobieta Wiebelsberg (z prawej strony nie widoczne na zdjęciu). Najlepsze wino (może tylko Frederic Emille Trimbacha okazało się bardziej potężne) degustacji zorganizowanej 2008-07-03 przez Sopexę, która odbyła się w Pałacu Zamojskich przy ul. Foxal w Warszawie. Od innych win odróżnia je kredowa, mineralna nuta zdradzająca łupokowe terroir winnicy Kastelberg. W zapachu można też odnaleźć sporo owocu: ananas, morele, cytryna. Importer Vinarius wspomina też korzenne aromaty. W smaku nieco cukru resztkowego i brak nerwu nieco zbija z tropu. Szczególnie wspominając wycyzelowany i prezycyjny poprzednio degustowany rocznik 2002. Mimo tego jest to świetne wino - równowaga bez zarzutu, świetnie ułożone usta, niezła długość. Ocena 6-7. Degustowałem je kilkakrotnie - odpowiednia temperatura okazała się kluczem do sukcesu:-)
sstar&let (2008-07-09) Kontretykieta wygląda następująco i potwierdza wrażenie obecności cukru resztkowego (4 w skali). wino3117#319
deo (2008-07-09) Ocena: 7 o, tak! To wino uratowało mi życie! Miałem okazję pić je jako bardzo młode, jeszcze przed wypuszczeniem na rynek, i było doskonałe. Pewnie teraz jest jeszcze lepsze. Z tym, że nie wiem, skąd mogłyby się w nim wziąć nuty kredowe - Kastelberg jest na łupkach, więc powinno być raczej łupkowe (chociaż absolutnie nie pylaste :-) ) wino3117#320
kohei (2008-07-09) Ocena: 7 Dla mnie to najlepsze wino degustacji. Może i faktycznie mogłoby być żywsze, ale ujęła mnie doskonała równowaga i wręcz "architektoniczna" struktura ust. Ja kcem! wino3117#321
kohei (2008-07-09) BTW, czy mógłbyś uporządkować zakładkę "Degustacje"? Ostatnią masz wpisaną Pragę, a od tego czasu sporo się wydarzyło. A nie chciałbym czegoś przeoczyć. wino3117#322
sstar&let (2008-07-10) @deo:
Co do łupków to muszę przyznać, że akurat z nimi mam najmniejsze doświadczenie - wspinać się po tym nie da bo to kruszyzna. Co innego granit, który zresztą za bardzo nie pachnie (chyba że krew roztrzaskanego taternika) czy wapień, w ostateczności piaskowiec... Z kredą też mam sporo kontaktu, innej natury, i to bliższego stopnia. Pachnie nieco podobnie do wapna ... gaszonego rzecz jasna;-)
@kohei:
Sekcja degustacje uporządkowana jest wg kolejności wpisów (od końca) więc nic nie przeoczysz. wino3117#325
kohei (2008-07-10) Chodzi mi o to, że ostatnią masz Pragę, a od tego czasu był przynajmniej Bzik i Alzacja... Mogę więc np. przegapić wino z ostatniego Bzika, jeśli nie będą pogrupowane. wino3117#326
sstar&let (2008-07-11) Planowałem dopiero po dopisaniu wszystkich notek dopisać je w odnośniku degustacje. Ale mogę też dorzucić odnośnik już teraz - choć wina i tak będą się tam pojawiać stopniowo. Voila! wino3117#327